Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Lewis Hamilton, Mercedes, 1st position, and Toto Wolff, Team Principal and CEO, Mercedes AMG, celebrate after the race

Wolf nie spuszcza oka z Hamiltona

Toto Wolff przyznał, że podczas Grand Prix Australii śledził poczynania nie dwóch, a trzech kierowców.

Szef Mercedesa od momentu ogłoszenia jednego z najbardziej sensacyjnych transferów w historii Formuły 1 powtarzał, że dziwnie będzie mu się patrzeć, jak Lewis Hamilton ściga się w czerwonych barwach Scuderii Ferrari.

Brytyjczyk zdobył w Mercedesie pod przewodnictwem Wolffa sześć z siedmiu tytułów mistrza świata. Jego debiut z nowym zespołem był jednak daleki od poziomu mistrzowskiego. Chaos strategiczny, liczne błędy oraz nieznajomość bolidu sprawiły, że Hamilton zamknął pierwszą dziesiątkę.

Poprzedni artykuł Domenicali wraca do rozmów
Następny artykuł Da się lepiej

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry