Wolff chce, by Grupa Strategiczna przedyskutowała trzecie samochody
Szef ekipy Mercedesa w Formule 1 Toto Wolff cały czas wspiera ideę trzecich samochodów przeznaczonych dla młodych kierowców. Zasugerował, że temat zostanie przedyskutowany podczas podczas spotkania Grupy Strategicznej w przyszłym tygodniu.
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
Wolff ma problemy ze znalezieniem miejsca na 2019 rok dla Estebana Ocona i George’a Russella. Zgodził się także na rozstanie z Pascalem Wehrleinem, by umożliwić mu walkę o posadę w Toro Rosso.
Wcześniej Wolff twierdził, że trzeci samochód to idealne rozwiązanie problemu i pomimo faktu, że temat ten nie mieści się w agendzie najbliższego spotkania, Austriak spodziewa się debaty na ten temat podczas posiedzenia Grupy Strategicznej.
Jednakże przyznał, że w związku z uznaniem pomysłu za rozwiązanie Mercedesa, nie spodziewa się dużego poparcia.
– Podoba mi się pomysł trzeciego samochodu, ponieważ im więcej aut w stawce i więcej szans na umożliwienie startów młodym talentom, tym więcej fantastycznych historii – powiedział Wolff. – Dałoby to też lepszy dostęp do talentów.
– Jednak mieliśmy dość duży opór w stosunku do tego pomysłu. Rozumiem to. Zespoły mówią, że wtedy mielibyśmy trzy Mercedesy, trzy Ferrari i trzy Red Bulle. Szanuję to i gdybym był w mniejszym zespole, sam przedstawiłbym taki argument.
– Ponadto musimy również spojrzeć na koszty: czy byłoby to komercyjnie uzasadnione, by wystawiać po trzy samochody i umieścić tam młodych kierowców.
– Osobiście podobałoby mi się to. W trzecim Mercedesie moglibyśmy posadzić Pascala, George’a czy Estebana i zobaczyć, co byliby w stanie zrobić. Jednak nie tylko ja podejmuję decyzje co do przepisów.
Wolff dodał: – Myślę, że przedyskutujemy to ponownie w przyszłą środę. Nie jestem najbardziej lubianym człowiekiem w F1 w tej chwili, więc moje pomysły jakoś często trafiają do kosza.
– Lepiej gdybym nic nie mówił, wtedy kto inny by to przedstawił i byłby to świetny pomysł.
Zapytany przez Motorsport.com, dlaczego Mercedes mógłby rozważyć znalezienie budżetu dla trzeciego samochodu, a nie chce zapłacić za fotel na przykład w Williamsie, odpowiedział: – Ponieważ uważam, że trzeci samochód łatwo sfinansować, nawet prezentując go pod inną marką i w zmienionych barwach.
– Łatwiej promować młodego kierowcę jeżdżącego w Mercedesie lub Ferrari, to ekscytujące.
Wolff przyznał, że są różne sposoby na to, by trzecie samochody nie przeszkadzały w rozgrywaniu mistrzostw świata.
Powiedział także: – Można nawet pozwolić im na udział w treningach i kwalifikacjach, ale zorganizować osobny wyścig, jeśli zespoły uważają, że zmiany w mistrzostwach nie są dobre, albo nie przyznawać im punktów w klasyfikacji konstruktorów, tylko kierowców.
– Byłoby wiele fantastycznych i ekscytujących sposobów na integrację ich ze stawką, jednak trzeba szanować to, że niektóre zespoły tego nie popierają. W takiej sytuacji trudno byłoby to wprowadzić.
Antonio Giovinazzi, Ferrari SF71H
Photo by: Mark Sutton / Sutton Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze