Wolff: Odejście Mercedesa z F1 nie byłoby właściwe

Mercedes dominuje w F1 od początku ery hybrydowej. Pod dowództwem Wolffa „srebrne strzały” sześć razy zdobywały podwójną koronę, czyli tytuł zarówno wśród kierowców, jak i konstruktorów. Pięć razy najlepszy był Lewis Hamilton, a w 2016 roku kolegę z zespołu pokonał Nico Rosberg.

Pomimo nieustannych sukcesów, przyszłość niemieckiego producenta w najważniejszej wyścigowej serii świata jest niepewna. Sam Wolff przyznaje, że kluczowe będzie zmniejszenie wydatków, ponoszonych przez macierzystą spółkę Daimler.

Austriak podkreśla również, że w obliczu nadchodzących zmian technicznych, sportowych i finansowych - które mają nie tylko zbliżyć do siebie całą stawkę, ale również uczynić sport bardziej zrównoważonym finansowo - i związanych z nimi możliwościami, opuszczenie F1 przez Mercedesa nie byłoby właściwe.

- Gdy nadchodzą nowe możliwości, opuszczenie sportu z pewnością nie byłoby właściwe z komercyjnego punktu widzenia - przyznał Wolff w rozmowie z Motorsport-Total. - Wszystkie najważniejsze liczby rosną - od oglądalności przez te związane ze światem cyfrowym, aż po sam sponsoring.

- Wszystkie dziesięć zespołów powinno być dumnych, że są częścią tak wyjątkowej stawki. Musimy zdawać sobie sprawę z szans i możliwości, które przed nami stoją i skupić się na tym, aby było to [F1] dobre dla wszystkich.

Wolff wypowiada się pozytywnie również o rozszerzeniu stawki. Władze F1 informowały w ostatnich miesiącach o rosnącym zainteresowaniu ze strony potencjalnych nowych uczestników.

- Jeśli istnieje zainteresowanie dołączeniem do stawki przy jednoczesnym posiadaniu solidnych fundamentów, czemu nie mielibyśmy o tym rozmawiać? - zakończył Toto Wolff.