Wraca sprawa Kataru
Katar jest bliski dołączenia do tegorocznego harmonogramu Formuły 1 w zastępstwie Grand Prix Australii.
Pandemia koronawirusa nadal zakłóca rywalizację w Formule 1. Grand Prix Australii najpierw zostało przełożone na jesień, a następnie odwołane.
W pierwszej części sezonu rozegrano jedenaście wyścigów, zdecydowaną większość z nich w Europie. Drugi rok z rzędu kierowcy nie pościgali się w Kanadzie. Więcej zamorskich rund zaplanowano na jesień i pod znakiem zapytania są wizyty w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Brazylii. Odwołano Grand Prix Japonii, Grand Prix Singapuru oraz wspomnianą wcześniej rywalizację w Australii.
Włodarze F1 starają się znaleźć nowych gospodarzy i uzupełnić harmonogram przynajmniej do 21 odsłon. Najnowsze wieści dotyczą Kataru, o którym spekulowano już kilka tygodni temu. Według wielu źródeł rozmowy katarskich organizatorów z F1 są na zaawansowanym etapie. Wyścigowy weekend miałby się odbyć w dniach 19-21 listopada, czyli w terminie do niedawna zarezerwowanym dla Grand Prix Australii. Areną rywalizacji byłby Losail International Circuit, znany przede wszystkim z goszczenia MotoGP. Infrastruktura obiektu umożliwia rozegranie nocnego wyścigu.
Poszukiwane jest również zastępstwo dla odwołanej rundy w Japonii. W grę wchodzi włączenie do harmonogramu drugiego weekendu w Bahrajnie. W zeszłym roku rozegrano Grand Prix Sakhiru przy wykorzystaniu tzw. zewnętrznej nitki toru.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze