Wypowiedzi po czwartku

Miło było wyczuć auto na krótkich przejazdach i sprawdzić zachowanie przy różnych ustawieniach. Nie zrobiliśmy wielu okrążeń, ale to część testów i takie rzeczy się zdarzają. Szkoda, że musiałem zatrzymać się na torze. Byliśmy blisko zrealizowania mojego planu, ale będziemy analizować, co się wydarzyło.DANIEL RICCIARDO: - Czuję się coraz pewniej w samochodzie. Rano nie zrobiliśmy tylu okrążeń, ile planowaliśmy, ale to testy i małe problemy zatrzymały nas w garażu. Czasy na papierze wyglądają dobrze, ale niemożliwe jest porównywanie ich z innymi.ALEXANDER ALBON: - Moje pierwsze dwa dni testów F1 zakończyły się i naprawdę podobało mi się! Dzisiaj mieliśmy dobry dzień. Wiem, że to wciąż początek i nie wiemy, co robią inni, ale mamy dobre znaki na przyszłość. Pierwszy dzień rozpoczął się od trudnego początku, ale zespół sprawił, że poczułem się bardziej komfortowo i mogliśmy przystąpić do realizacji programu. Myślę, że wszystko idzie zgodnie z planem. Przejechaliśmy dystans, który zaplanowali mechanicy w fabryce, co jest dla nich ważne. Oczywiście wciąż uczę się samochodu. Przyczepność jest bardzo duża i zajęło mi trochę czasu, zanim przyzwyczaiłem się do tego. To była wielka krzywa uczenia się. Wciąż nie mam pełnego rytmu, ale myślę, że znajdę go w przyszłym tygodniu i będę gotowy na wyścigi.CHARLES LECLERC: - Na razie nie chcę nic mówić, ponieważ to tylko testy, ale wyczucie auta jest bardzo dobre. Zrobiliśmy wiele okrążeń. Niezawodność jest na dobrym poziomie i każdego dnia zrealizowaliśmy nasz program. Czuję się swobodnie w samochodzie, nawet jeśli nadal mamy kilka rzeczy do zrobienia. Muszę też przyzwyczaić się do sposobu działania zespołu. Auto łatwo się prowadzi. Jak powiedział Seb, ten model bardziej przypomina ewolucję poprzedniego niż całkiem nowy pojazd. Zespół wykonał niesamowitą pracę zimą, by zapewnić nam solidne auto. Zaraz po przyjeździe do Barcelony włączyłem tryb pracy. Odrzuciłem emocje, by jak najlepiej wykonać swoje zadania. Nie skupiam się na wynikach. Myślę o sobie i staram się robić, co w mojej mocy, by poprawiać się z każdym okrążeniem.LANCE STROLL: - Wspaniale jest mieć tydzień testów za sobą i czuję się pozytywnie. Dzisiaj zaliczyliśmy dobry przebieg i zrealizowaliśmy większość programu. To dobry start, który możemy rozbudować w przyszłym tygodniu. Wzrosła moja pewność siebie i komfort w zespole. Dali mi wszystkie narzędzia, których potrzebuje kierowca. Pomogli mi dać z siebie wszystko, co najlepsze. Z niecierpliwością czekam na przyszły tydzień i wykonam więcej prac przygotowujących nas do Melbourne, gdzie chcemy przywieźć możliwie najlepszy samochód.ROMAIN GROSJEAN: - Miałem dobry poranek. Zrealizowałem prawie cały plan, a jazdy zakończyliśmy wcześniej niż zaplanowaliśmy, więc jest dobrze. Nie miałem żadnych problemów z autem, co było czymś, na co zwracaliśmy uwagę od pierwszego dnia. Wciąż próbujemy i testujemy różne rzeczy oraz nabijamy kilometry. Myslę, że jesteśmy całkiem zadowoleni z tego, gdzie jesteśmy.KEVIN MAGNUSSEN: - Jestem zadowolony z wielu okrążeń, które przejechałem dzisiaj po południu, a co ważniejsze czułem się komfortowo w aucie. Widzimy, jak samochód poprawia się i cieszymy się konsekwentną pracą. Oczywiście mamy jeszcze dużo do zrobienia, ale nie mogę doczekać się, by ponownie pojawić się za kierownicą VF-19 w przyszłym tygodniu. Z pewnością mamy coś pozytywnego do zrobienia przez drugim tygodniem jazd.LEWIS HAMILTON: - Rano było dość zimno, co oznaczało, że opony nie pracowały najlepiej. Ogólnie rzecz biorąc, samochód był lepszy, jednak wciąż musimy drążyć i analizować dane. Niezawodność jest na solidnym poziomie, co jest doskonałym dowodem ciężkiej pracy, którą wykonali wszyscy w fabryce. Musimy jednak mocniej pracować, ponieważ konkurencja wygląda na bardzo mocną. W pierwszym tygodniu zrealizowaliśmy nasz program i nie mogę doczekać się powrotu za tydzień.VALTTERI BOTTAS: - Pierwszy tydzień pod względem niezawodności był naprawdę dobry. Zaliczyliśmy spory przebieg w nowym aucie i nie napotkaliśmy większych problemów. Dzisiaj skupiałem się na krótkich wyjazdach. Staramy się wydobyć nieco więcej osiągów z W10. Przez cały tydzień czyniliśmy postępy i każdego dnia auto było lepsze. Mamy nadzieję, że za tydzień zrobimy jeszcze więcej. Dzięki całemu zespołowi to był dobry pierwszy tydzień. Teraz wszyscy nie możemy doczekać się kolejnych jazd.LANDO NORRIS: - Wydaje mi się, że dzisiaj zaliczyłem najwięcej okrążeń w historii moich jazd testowych. Był to również najbardziej czysty dzień, więc było bardzo produktywnie. Zrobiliśmy kolejne symulacje wyścigu i zdecydowanie wiele nauczyłem się przez te dwa dni. W ciągu tygodnia znaleźliśmy usprawnienia, ale wciąż czeka nas sporo pracy. Ogólnie to był dobry tydzień. Zespół wykonał solidną pracę, a testy przebiegały całkiem sprawnie. Teraz mamy lepszy pomysł na to, jaki kierunek obrać. Znamy mocne i słabe strony auta i w przyszłym tygodniu skupimy się na tych drugich.GEORGE RUSSELL: - Bardzo ważne było przejechanie sporej ilości kilometrów i wyczuć auto. To pozwoliło nam zrozumieć, gdzie jesteśmy i poznaliśmy nasze ograniczenia. Wiemy, co musi zrobić w przyszłym tygodniu. Samochód jest stabilny i miałem dobre wyczucie, ale nadal nie wyciągam z auta maksimum. Wszyscy jesteśmy podekscytowani, że we wtorek wrócimy na tor, ale najpierw czeka nas dużo pracy, by upewnić się, że auto będzie najlepsze jakie może być i że unikniemy problemów. Mam do nadrobienia trochę zaległości.news aktualizowany...fot. Renault Sport F1