Wyścigi bez widzów nie mają sensu
Były kierowca Formuły 1, a aktualnie komentator telewizyjny Martin Brundle stwierdził, że ewentualny pomysł rozgrywania wyścigów bez publiczności jest niewłaściwym rozwiązaniem.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Pandemia koronawirusa odcisnęła swoje piętno również na świecie sportu. Formuła 1 ma szansę ruszyć dopiero w czerwcu, a zapowiadana na 2021 rok, rewolucja techniczna została odłożona w czasie o dwanaście miesięcy. Aby spróbować uratować jak najwięcej rund, tradycyjna letnia przerwa została przeniesiona na miesiące wiosenne, a pod uwagę brane jest również skrócenie wyścigowych weekendów do dwóch dni.
Zanim ostatecznie odwołano Grand Prix Australii i przełożono rundę w Bahrajnie, planowano rozegrać rywalizację w Sakhir przy pustych trybunach. Choć Brundle popiera większość działań władz F1, jazda bez kibiców nie spotyka się z jego aprobatą.
- W mojej opinii kwiecień i maj są do wykreślenia - powiedział Brundle w rozmowie ze Sky Sports News zanim jeszcze oficjalnie potwierdzono przełożenie rund w Holandii oraz Hiszpanii i odwołanie kultowej rywalizacji w Monako.
- Mistrzostwa aby były ważne, potrzebują 8 wyścigów z 22. Sądzę, że jeśli wszystko ruszy, z łatwością uda się rozegrać 16-17 rund. Trzeba będzie mocno zagęścić harmonogram. Niewykluczone będą trzy, cztery wyścigi pod rząd, weekend przerwy i od nowa.
- Być może skrócą weekend do dwóch dni. Jednak myśl o wielkich torach, takich jak Silverstone, na których odbywa się rywalizacja bez kibiców nie daje mi spokoju. Po prostu nie mogą tak postąpić, to kompletnie wszystko zepsuje. Musimy poczekać aż wrócą widzowie i zrobimy to poprawnie.
Zdaniem Brundle'a 16-17 rund całkowicie wystarczy, by mieć miarodajny sezon,
- W erze Sir Stirlinga Mossa czy Juana Manuela Fangio mieliśmy bodaj 7-8 rund. Za moich czasów, gdy udział brali Michael Schumacher i Ayrton Senna ścigaliśmy się 15-16 razy do roku i nikt nie deprecjonuje tamtych mistrzów za to, że mieli mniej wyścigów - zakończył Martin Brundle.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze