Wyścigi kwalifikacyjne odrzucone

Pomysł pojawił się przed rozpoczęciem tegorocznego, opóźnionego pandemią koronawirusa sezonu. Aby urozmaicić niektóre weekendy, chciano wprowadzić nowy format kwalifikacji - krótki wyścig, do którego kierowcy startowaliby w kolejności odwrotnej do klasyfikacji sezonu.

Choć większość zespołów była przychylna idei, sprzeciw wyraził Mercedes. Podczas kolejnych dyskusji po stronie niemieckiego producenta stanął również McLaren.

Według serwisu RaceFans wyścigi kwalifikacyjne o odwróconej kolejności startowej były jednym z punktów obrad podczas poniedziałkowego spotkania Komisji F1. Z powodu braku poparcia pomysł nie został poddany pod głosowanie.

Po emocjonującej rywalizacji we wrześniowym Grand Prix Włoch, Ross Brawn, dyrektor sportowy F1, zapowiadał chęć wprowadzenia nowego formatu.

Zgodnie z nowymi regułami, do przeforsowania zmian potrzebna była zgoda ośmiu z dziesięciu zespołów. Jednak minimum cztery były przeciwne. Poza Mercedesem i McLarenem, również Racing Point i Renault.

Instagram, F1, Alfa Romeo