Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Wyścigowe DNA Alfy

Szef Alfa Romeo Racing Frédéric Vasseur uważa, że firma Sauber, która realizuje program włoskiej marki w Formule 1, ma to samo DNA, co prowadzone przez niego wcześniej, mniejsze zespoły rywalizujące w rożnych kategoriach bolidów jednomiejscowych.

Antonio Giovinazzi, Alfa Romeo Racing C38

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Przed krótkim pobytem w Renault F1 w roli szefa zespołu i objęciem funkcji dyrektora generalnego Saubera w 2017 roku, Vasseur był znany przede wszystkim z kierowania zespołami ASM i ART Grand Prix, które miały w swoich szeregach wielu przyszłych kierowców Formuły 1.

Mimo że Sauber F1 został przemianowany na Alfa Romeo Racing, by zacieśnić więzi ze słynną, włoską marką, to nadal jest prowadzony przez tę samą szwajcarską grupę ludzi, która po raz pierwszy weszła do najważniejszej wyścigowej serii świata w 1992 roku.

Vasseur uważa, że w Sauberze obecna jest ta sama mentalność, z którą zetknął się prowadząc ekipę ART, nadal rywalizującą w stawce Formuły 2 i 3.

W rozmowie z Motorsport.com, Francuz przyznał: - To prawdopodobnie to samo DNA, które było obecne w ART. Mam mechaników, którzy rozpoczynali ze mną tę przygodę w 1990 roku.

- Sądzę, że od 25 lat mamy niezłą grupę zaangażowanych w zespół facetów. Dla wyścigowej ekipy to bardzo ważne. Można powiedzieć, że to element DNA Saubera. Nie jesteśmy częścią cyrku F1 w Wielkiej Brytanii [spora część zespołów ma swoją siedzibę na terenie Zjednoczonego Królestwa]. Przez to trudniej przyciągnąć ludzi, ale z kolei są oni bardziej zaangażowani w zespół i to nasza przewaga.

- Nie ma u nas częstych roszad. Dla mnie ważna jest grupa, a nie jednostki.

Vasseur rekrutował ludzi od 2017 roku, a proces ten zaczął wreszcie przynosić owoce i Alfa ma silną pozycję w tzw. środku stawki. W chwili obecnej w zespole odbywa się już „dopracowywanie struktury”, mimo że od początku sezonu 2018 już dwukrotnie zmieniano dyrektora technicznego.

Jorg Zander opuścił Hinwil już po pierwszym ubiegłorocznym wyścigu, a Simone Resta wraca do Ferrari. Nowym szefem od spraw technicznych został Jan Moncheaux, który do tej pory nadzorował dział aerodynamiki. Choć Vasseur uważa, że zmiana ta nie zakłóci pracy działu projektowego, to przyznaje, że liczy na trochę stabilizacji.

- Koniec końców to ta sama grupa ludzi. Mamy spotkania, w których uczestniczymy w sześć, osiem osób. Problemy nie pojawiają się z powodu zmiany jednego ogniwa. Stabilizacja jest bardzo ważna. Ważniejsza niż cokolwiek innego.

- Dlatego zdecydowałem się awansować Jana - dla stabilizacji. Jestem całkowicie przekonany, że ta grupa [ludzi] jest OK. Poprawiamy się i chcę utrzymać to samo tempo - zakończył Frédéric Vasseur.

Frederic Vasseur, Team Principal, Alfa Romeo Racing

Frederic Vasseur, Team Principal, Alfa Romeo Racing

Photo by: Andy Hone / LAT Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Szum wokół Albona
Następny artykuł Limit paliwa powinien być mniejszy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska