Wysokie notowania Alonso
Pat Symonds, dyrektor techniczny Formuły 1, przyznał, że Fernando Alonso nadal ma umiejętności pozwalające liczyć się w walce o zwycięstwa.
Autor zdjęcia: Carl Bingham / Motorsport Images
Symonds nosił się z zamiarem przejścia na emeryturę, ale na prośbę samego Stefano Domenicaliego - szefa F1 - postanowił pozostać w strukturach przez bliżej nieokreślony okres.
Brytyjczyk współpracował z Alonso w czasach, gdy ten wspólnie z Renault zdobywał dwa swoje tytuły, więc podczas targów Autosport International Show nie mogło zabraknąć pytań o charyzmatycznego Hiszpana.
Pomimo ukończonych 41 lat, Alonso ani myśli kończyć karierę i przeniósł się z Alpine do Astona Martina.
- Tak, myślę, że we właściwym samochodzie tak - odpowiedział Symonds, pytany czy Alonso nadal jest w stanie wygrywać wyścigi. - Niby jest już po czterdziestce, ale teraz mamy szerokie spektrum wieku. 18-latek może wsiąść do samochodu i jechać, tak jak zrobili to Lance Stroll czy Max Verstappen. Po czterdziestce też można.
- Samochody nie są teraz tak wymagające fizycznie do prowadzenia, jeśli chodzi o górne partie ciała. Oczywiście, nadal potrzebna jest rozsądna porcja siły, ale mamy już wspomaganie kierownicy. Trzeba po prostu pokonać przeciążenia, ale jeśli trenujesz, można to zrobić.
- Sądzę, że umysł Fernando jest bystry jak zawsze. A czy on sam jest tak szybki, jak kiedyś? Nie wiem. Musi być coś, co cię trochę temperuje, można to nazwać zdrowym rozsądkiem, ale wydaje mi się, że jeśli umieścić go we właściwym samochodzie, mógłby wygrywać wyścigi. Jestem nawet tego cholernie pewien.
- Ma wspaniałe umiejętności. Trzeba pamiętać, że to nie tak, iż „tylko” dwa razy wygrał mistrzostwa. Kilka razy był też drugi. I wtedy nie brakowało mu wiele do tytułu. Gdyby nie małe przeciwności, mógłby być i pięciokrotnym mistrzem świata.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze