Z mniejszą presją po awans do Williamsa
Podpisując wstępny kontrakt z Williamsem Logan Sargeant nie czuł zbyt dużej presji, gdy stawał do ostatecznego boju o superlicencję uprawniająca do startów w Formule 1.
Autor zdjęcia: Michael Potts / LAT
Logan Sargeant został ogłoszony podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych jako kierowca Williamsa na sezon F1 2023, ale tylko pod warunkiem, że zdobędzie superlicencję.
Komunikat stajni z Grove pojawił się w momencie, gdy w Formule 2 pozostała do rozegrania już tylko ostatnia runda. Aby zdobyć wymagany dokument Amerykanin nie mógł zająć niższego niż szóste miejsce na koniec zmagań w tej serii.
Ze względu na ciasną klasyfikację mistrzostw, nie było to takie pewne, ale Sargeant przeszedł przez weekend w Abu Zabi bez problemów, kończąc rok na czwartej lokacie co dało mu bilet do F1.
Wskazał, że w rzeczywistości czuł mniejszą presję niż się spodziewał, mimo walki o dużą stawkę.
- Myślę, że próbowałem znaleźć równowagę między ryzykiem a nagrodą, jaka na mnie czekała, naprawdę - powiedział Sargeant.
- W rzeczywistości nie było tak dużej presji, jak się spodziewałem, ponieważ przystępując do weekendu znałem stawkę, zachowałem spokój i zdjąłem z siebie ciężar. Wiedziałem bowiem, że jeśli spiszemy się tak jak potrafimy i zaprezentujemy podobne tempo, co na przestrzeni całego sezonu, to wszystko będzie dobrze - kontynuował. - Oczywiście w wyścigach musiałem zachować pewien balans kontekście agresji podczas jazdy.
- Podszedłem do swojej pracy twardo stąpając po ziemi. Oczywiście ciążyło na mnie pewne ciśnienie, ale po wykonaniu zadania ślad po nim zaginął - mówił dalej.
Sargeant dodał, że Williams nie wskazywał mu żadnych innych celów, które musi osiągnąć w tym roku poza zabezpieczeniem wystarczającej ilości punktów do otrzymania superlicencji w tym, co nazwał „mocnym sezonie debiutanta”.
- Po prostu miałem spisać się dobrze i zająć miejsce w czołówce pozwalające na zdobycie superlicencji - przekazał.
- Myślę, że z Carlinem mieliśmy naprawdę mocny sezon debiutancki choć momentami może nie spisaliśmy się tak dobrze, jak mogliśmy - przyznał. - W każdym razie zademonstrowaliśmy mocne tempo.
Rok w akademii Williamsa pozwolił mu również na niezłe przygotowanie się do debiutu w F1 w 2023 roku, biorąc pod uwagę ograniczoną ilość testów przedsezonowych w Bahrajnie.
Zapytany, jak rozwinął się, jako kierowca w ciągu mijającego roku, odparł: - Przechodząc przez cały sezon 2022 dużo nauczyłem się o sobie oraz o wyścigach.
- Robiłem postępy w kwalifikacjach. Natomiast najważniejsze, że spędziłem dużo czasy w symulatorze, wziąłem udział w piątkowym treningu F1 oraz przystąpiłem do ostatnich testów, co pozwoliło mi przesunąć moją strefę komfortu i poprawić się jeszcze bardziej - podsumował.
Video: Carlos Sainz - Testy opon F1 na sezon 2023
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze