Zandvoort będzie gotowe na czas
Szef Grand Prix Holandii - Jan Lammers zapewnił, że Zandvoort będzie gotowe do zorganizowania wyścigu Formuły 1 w maju przyszłego roku.
Autor zdjęcia: Justin van Densen
Przed włodarzami holenderskiego obiektu jest jeszcze ogrom pracy do wykonania. Chodzi zarówno o korekty samego toru i na czas musi też zostać ukończona modernizacja całej infrastruktury. GP jest zaplanowane na trzeciego maja.
Prowadzone prace muszą być zatwierdzone nie tylko przez FIA, ale również przez władze lokalne. Położenie toru na wydmach oznacza, że należy też brać pod uwagę kwestie środowiskowe.
- Wciąż pozostaje wiele do zrobienia, ale ciężko nad tym pracujemy. Uważamy, że poradzimy sobie ze wszystkim. Myślę, że w przyszłym roku to wydarzenie zaskoczy wielu ludzi - powiedział Jan Lammers dla motorsport.com.
- Pod koniec września będzie widocznych już wiele działań, kontynuowanych również na początku października. Zanim ustawimy choinkę, zostanie wykonane dużo pracy - kontynuował. - Wszystkie plany są gotowe z architektonicznego punktu widzenia, a nasi partnerzy z łatwością mogą przeprowadzić ekspertyzy.
Zaprzecza plotkom o opóźnieniach w przygotowaniu obiektu.
- Nie informując wszystkich Holendrów o najdrobniejszych szczegółach, Zandvoort i tak jest modnym tematem. Media też chcą o tym mówić. Jeśli nie będzie żadnych wiadomości, sami je wyszukują - dodał. - Oczywiście zawsze można trafić na coś negatywnego. Jednak nie ma się o co martwić. Tor będzie gotowy na trzeciego maja. Wolę słuchać ludzi, którzy coś wiedzą na ten temat, niż tych, którzy jedynie krzyczą.
Co do zmian na samym torze, przekazał: - FIA nie wydała jeszcze formalnej zgody. Natomiast FOM ma duże doświadczenie z FIA. Jeśli wszystko zatwierdzą i przedłożą to FIA, reszta jest już formalnością.
- Idzie nam bardzo dobrze, jesteśmy zadowoleni ze stanu rzeczy. Oczywiście nie da się przewidzieć wszystkiego, ale staramy się być jak najlepiej przygotowani.
- Czasami, gdy pojawia się jakiś kłopot, to prowadzi do kreatywności. Np mamy problem z drogami dojazdowymi. Naszym celem jest więc stanie się najbardziej zrównoważonym grand prix [z planem dotarcia na tor na rowerze].
- Mówiąc to, oczywiście mamy do czynienia z gminą, prowincją i rządem, którzy muszą skonfrontować się z grand prix, jakiego nie gościli od 35 lat. Tak więc wszyscy stajemy w obliczu wyzwań.
- Do każdego programu i obowiązków należy podejść z należytym respektem. Wszystko idzie zgodnie z planem. Nie lekceważymy tego, ale jestem pewien, że to będzie wyjątkowe grand prix - podsumował.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze