
Stoffel Vandoorne wyraził obawę, że trwa trudna zima dla McLarena.Po kłopotach podczas pierwszej sesji przedsezonowej, wczoraj również pojawiły się problemy z samochodem.Część winy ponosi za to Renault.
Również Red Bull, korzystający z usług francuskiego producenta, miał problemy z akumulatorami.- To normalny proces - argumentował Bob Bell z Renault. - Na testach używamy wszystkich akumulatorów, aby wybrać ten najlepszy na resztę sezonu.- Mamy za sobą trudny dzień. Mieliśmy kłopoty techniczne i szukamy dla nich rozwiązań. Są jeszcze trzy dni i musimy się przygotować na Melbourne - powiedział Vandoorne.Szef McLarena - Eric Boullier, nie był specjalnie zaniepokojony problemami technicznymi.Carlos Sainz, fabryczny kierowca Renault, zapytany czy martwią go problemy z akumulatorami w McLarenie i Red Bullu, odparł: - Oczywiście musimy dokładnie przestudiować, co się z nimi stało. Jeśli to wiąże się z silnikiem Renault, poradzimy sobie z tym.fot. XPB
O tym artykule
Serie | Formuła 1 |
Zaniepokojony Vandoorne
Centrum zawodów
Modne
Kalendarz
Oferowane przez