Zarządzanie ryzykiem rozstrzygnie losy GP Kanady
Fernando Alosno twierdzi, że niedzielne Grand Prix Kanady będzie sztuką zarządzania ryzykiem podczas zmiennych warunków zapowiadanych na resztę weekendu.
Pierwsza piątkowa sesja treningowa trwała w zasadzie zaledwie 39 minut, ponieważ pracownicy na torze musieli pozbyć się stojącej wody po intensywnej burzy z gradobiciem.
Po kilku przejazdach na przejściowych oponach utworzyła się sucha linia w pod sam koniec pierwszej piątkowej sesji, podczas gdy drugi trening rozpoczął się na oponach na suchą nawierzchnię, zanim warunki ponownie się pogorszyły.
Ponieważ prognozy pogody przewidują mieszane warunki zarówno w sobotę, jak i niedzielę, najszybszy kierowca z piątkowych treningów powiedział, że weekend będzie zależał od tego jaką strategię podejmą zespoły oraz jak będą zarządzały ryzykiem.
- To zawsze będzie hazard, którą oponę założyć w danym momencie. Zobaczymy, czy nam się to uda - powiedział Alonso po ustanowieniu najlepszego czasu w drugim treningu przed kierowcą Mercedesa George'm Russellem i kolegą z zespołu Aston Martin Lancem Strollem.
- To był trudny piątek dla wszystkich. Zrobiliśmy niewiele okrążeń podczas pierwszego treningu, niewiele okrążeń w drugim, brak odpowiednich przejazdów w suchych warunkach i brak odpowiednich przejazdów w mokrych warunkach. Byliśmy pośrodku niczego.
- Takie warunki mogą jednak panować w kwalifikacjach i wyścigu, więc to nadal bardzo przydatna informacja. Musimy trochę przeanalizować te dane i być bardzo konkretni.
- Myślę, że właściwa decyzja może dać ci pięć sekund, a zła decyzja będzie oznaczała koniec rywalizacji w wyścigu.
Dodatkowym elementem utrudniającym jazdę w Montrealu jest zupełnie nowa nawierzchnia na torze Circuit Gilles Villeneuve, ale Alonso na ten moment nie ma z nią problemów.
- Czuję się dobrze. Oczywiście tor nie jest zbyt czysty, dodatkowo po burzy jest dość zakurzony, ale jednocześnie ma całkiem dobrą przyczepność, więc myślę, że nowy asfalt jest dobry.
- Musimy tylko przetestować go w mokrych warunkach, czy nie ma aquaplaningu lub czegoś podobnego, ale poza tym zapowiada się ciekawy weekend.
Pierre Gasly z Alpine, który dwa tygodnie temu w Monako zdobył swoje pierwsze punkty w tym sezonie, traktuje zmieniające się warunki jako kolejną okazję do wskoczenia do czołowej 10.
- To sprawi, że reszta weekendu będzie bardziej ekscytująca. Oczywiście jest wiele znaków zapytania w związku z nowym asfaltem i tym, jak będzie wyglądała degradacja w niedzielę.
- Z pozycji, w której się znajdujemy, postrzegam to jako ciekawy weekend. Oczywiście wiemy, gdzie jesteśmy. Zdajemy sobie sprawę, że Monako było jednorazowym i bardzo specyficznym torem.
- Miejmy jednak nadzieję, że warunki dopiszą i otworzą przed nami więcej możliwości.
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.