Zasłużony wynik Russella
George Russell ukończył Grand Prix Francji na dwunastej pozycji i określił swój występ, jako najlepszy w barwach Williamsa.
George Russell, Williams FW43B
Mark Sutton / Motorsport Images
Wyścig na Paul Ricard ukończył komplet dwudziestu kierowców. Pomimo mało udanego początku, Russell zameldował się na dwunastej pozycji. Anglik ruszał jako czternasty, ale już na pierwszym okrążeniu spadł niemal na sam dół stawki. Za sobą miał jedynie dwa samochody Haasa.
W trakcie trwania rywalizacji Russell wspiął się aż na dwunaste miejsce. Niemal wyrównał swój najlepszy wynik w F1, osiągnięty podczas ubiegłorocznego Grand Prix Toskanii. Wtedy jednak do mety nie dojechało aż osiem samochodów.
- Patrząc od środka, to był naprawdę dobry wyścig - powiedział Russell telewizji Sky Sports F1. - Miałem kilka manewrów wyprzedzenia, w tym jeden bardzo ładny na Yukim [Tsunodzie] w końcówce. Dojechaliśmy przed Alfami, [Estebanem] Oconem i Yukim. Zdobyliśmy to dwunaste miejsce zasłużenie.
- Posunąłbym się nawet do stwierdzenia, że to nasz najlepszy wspólny wyścig. Szkoda, że nic nie wydarzyło się z przodu. Jednak, jak powiedziałem, zasłużona dwunasta pozycja, to całkiem niezły wynik. Jestem zadowolony. To dobry sposób na rozpoczęcie tych trzech tygodni.
Choć zadowolony ze swojej jazdy, Russell przyznał, że musi poprawić starty. To nie pierwszy raz, gdy na pierwszych metrach wyścigu traci kilka pozycji.
- Wydaje mi się, że na okrążeniu formującym nie doprowadziłem opon do właściwego okna pracy. Miałem uślizg w momencie ruszania. W pierwszym zakręcie zostałem ściśnięty. Miałem samochód po zewnętrznej i wewnętrznej. Nie było dokąd uciec.
- Prawdę mówiąc, odkąd jestem w F1, mam z tym problemy. Muszę nad tym popracować. Zaliczyliśmy wczesny postój i bardzo długo jechałem na twardej mieszance - zakończył George Russell.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze