Zawstydzający komunikat Russella
George Russell przyznał, że jego „deszczowy komunikat” z Grand Prix Hiszpanii, wywołany kropelkami potu na wizjerze kasku, był zawstydzający.
Pomimo sporych szans na deszcz oraz ciemnych chmur wiszących nad Circuit de Barcelona-Catalunya, Grand Prix Hiszpanii odbyło się na suchej nawierzchni.
Jednak mniej więcej w połowie wyścigu Russell zameldował o kroplach deszczu w zakręcie numer 5. Po dwóch okrążeniach spytał swojego inżyniera wyścigowego - Marcusa Dudleya czy poza nim ktoś inny także zgłaszał opad. Usłyszawszy odpowiedź przeczącą, stwierdził, że wspomniany „opad” był kropelkami potu z włosów niewłaściwie schowanych w balaklawie.
- Podczas pierwszego stintu włosy zwisały mi na czole. Nie schowałem ich właściwie pod balaklawą - powiedział Russell. - Było to denerwujące, ponieważ znajdowały się w polu widzenia.
- Gdy się pociłem, kropelki z włosów spadały mi na twarz. A kiedy hamowałem, leciały na wizjer. Biorąc więc pod uwagę ciemne chmury i krople na wizjerze, sądziłem, że to deszcz. To trochę zawstydzające.
Kolejna interesująca wymiana zdań w radiu Russella miała miejsce po udanym atak na Carlosa Sainza.
Gdy kierowca Mercedesa usłyszał pochwały od inżyniera: „Solidna robota”, spytał: „Tylko solidna?”. Wtedy włączył się Toto Wolff, szef zespołu, dodając: „Bardzo dobra robota”.
Opowiadając o tej sytuacji, Russell powiedział: - Pożartowaliśmy sobie z Marcusem. A Toto lubi komentować w motywujący sposób.
- My i Marcus czasami powtarzamy, że trzeba zachować spokój. Bywa, że to najlepszy sposób na dobry wynik. Manewr na Carlosie był całkiem niezły. Więcej niż solidny. Trochę się pośmialiśmy.
Russell w odmienionym Mercedesie W14 finiszował na trzeciej pozycji.
Podsumowanie filmowe:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.