Zbyt pochopna ocena zachowania Strolla
Mike Krack, szef zespołu Aston Martin, uważa, że opinia publiczna zbyt pochopnie skrytykowała Lance’a Strolla za jego zachowanie w trakcie weekendu w Katarze.
Stroll naraził się na krytykę po tym, jak tuż po zakończeniu kwalifikacji w Katarze sfrustrowany słabym występem i brakiem awansu z Q1 odepchnął swojego trenera, gdy ten próbował mu przypomnieć o wynikających z przepisów obowiązkach związanych z procedurami parku zamkniętego.
Następnie Kanadyjczyk, syn właściciela zespołu Lawrence’a Strolla, w mało elegancki sposób zachował się w stosunku do przedstawicieli mediów. Postępowaniem Strolla - zwłaszcza fizyczną napaścią na trenera - zajęła się specjalna komórka FIA. Po analizie wręczono kierowcy oficjalne ostrzeżenie.
Zachowanie Strolla spotkało się z licznymi komentarzami obserwatorów i kibiców, ale Mike Krack, dowodzący Astonem Martinem, przekonuje, że wewnątrz zespołu nie mają powodów, by rozpamiętywać opisywane zdarzenia.
- Kumulujesz w sobie występy poniżej własnych oczekiwań i frustracja w końcu dochodzi do głosu - powiedział Krack. - W piłce nożnej zdjęty z boiska zawodnik nierzadko nie chce przybić piątki z trenerem, rzuca koszulką czy butelką z wodą. To częsty widok.
- Dlatego też, szczerze powiedziawszy, zawsze staram się opóźnić [spotkania z mediami] tak mocno, jak to możliwe, chcąc pozbyć się tej adrenaliny. Jestem przekonany, że na pitwall mamy dziesięć czy dwadzieścia razy mniejsze emocje niż kierowcy, a to im podtykacie mikrofony i oceniacie każdą reakcję.
- Oczekujemy od sportowców emocji, a potem szybko ich oceniamy, jeśli je okazują. Musimy być z tym ostrożni. Gdy 10 osób siedzących na kanapie w klimatyzowanym pomieszczeniu uznaje: „To przesada” albo „Nie można tego robić”, to już krok za daleko. Powiedziałbym, że powinniśmy okazywać kierowcom i ogólnie elitarnym sportowcom więcej szacunku.
- Z zewnątrz wszystko przychodzi łatwo. A ocena jest zbyt pochopna.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.