Zhou zaimponował Bottasowi
Valtteri Bottas przyznał, że Zhou Guanyu zaimponował w swoim debiutanckim sezonie przede wszystkim brakiem błędów.
Valtteri Bottas, Alfa Romeo F1 Team, with Zhou Guanyu, Alfa Romeo F1 Team
Glenn Dunbar / Motorsport Images
Zhou awansował do F1 przed rozpoczęciem sezonu 2022. Chińczyk związał się z Alfą Romeo i został zespołowym partnerem Bottasa.
Chociaż niektórzy kwestionowali decyzję Alfy, wskazując na motywy finansowe i pieniądze stojące za Zhou, ten już w pierwszym swoim wyścigu zdobył punkt za dziesiąte miejsce. Najlepszy wynik w sezonie to ósma pozycja w Grand Prix Kanady i chociaż Zhou przegrał wewnętrzny pojedynek z Bottasem 6 do 49 punktów, mógł liczyć na dobre słowo ze strony Fina.
- Jego największą siłą w tym roku było to, że naprawdę nie popełniał błędów - powiedział Bottas w rozmowie z Motorsport.com. - Gdy jesteś debiutantem, to wcale nie jest takie pewne. A jest to dyscyplina, w której łatwo próbować za mocno, popełniając przy tym głupie błędy.
- Jednak on podszedł do tego dobrze, dając sobie czas na rozwój i nie robił rzeczy zbyt szybko. Był w stanie robić postępy krok po kroku, zarówno w tempie kwalifikacyjnym, jak i wyścigowym. Jego wiedza techniczna jest coraz lepsza i nabiera pewności w doborze ustawień. Dobrze było widzieć ten postęp.
Zhou sporo punktów stracił przez awaryjność Alfy, zwłaszcza w pierwszej połowie kampanii. W drugiej zaprezentował lepsze osiągi i nierzadko był w stanie dorównać tempem bardziej doświadczonemu Bottasowi. Fin podkreślił, ze razem z Zhou tworzą zgrany duet, który może pracować z korzyścią dla zespołu.
- Możemy ze sobą udanie współpracować. To ważne dla ekipy, która stara się robić postępy, ponieważ jeśli masz kierowców zderzających się ze sobą na torze, niewiele to wnosi.
Młodego Chińczyka pochwalił również Frederic Vasseur, były szef zespołu, obecnie dowodzący Ferrari.
- Celem było wejście do Q2, a on już w pierwszym wyścigu to osiągnął i zdobył punkt. W debiucie walczył o dziesiątkę. Później w niektórych kwalifikacjach był nawet trochę szybszy niż Valtteri.
- Ciągle się poprawia. Lepiej rozumie samochód i całą Formułę 1. Trzeba też pamiętać, że kilku torów musiał się nauczyć, a to też nie jest łatwe. Radzi sobie dobrze. Nie widziałem powodów, by zmieniać kierowcę.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze