Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Zmiany w Racing Bulls były konieczne

Daniel Ricciardo uważa, że nowa tożsamość jego zespołu Racing Bulls była potrzebna, aby rywale z F1 „potraktowali nas poważnie”.

Daniel Ricciardo, Racing Bulls

Brytyjsko-włoska ekipa podjęła się kolejnej zmiany tożsamości i po pięciu latach od przekształcenia się z Toro Rosso w AlphaTauri przystąpi do sezonu 2024 jako Visa Cashapp RB. Ich nowe barwy natomiast nawiązują do dawnej kolorystyki stosowanej w czasach STR.

Oprócz rebrandingu, który obejmuje nowych głównych sponsorów, zespół został także przebudowany pod względem struktury zarządzania, wzmacniając swoje więzi z macierzystą stajnią Red Bull Racing. Do tego rozbudowano zaplecze w Wielkiej Brytanii, dział odpowiedzialny za aerodynamikę przeniesiono z Bicester do Milton Keynes.

Zmienione nazwa formacji i tożsamość korporacyjna, które przedstawił dyrektor generalny, Peter Bayer, jako „narodziny nowego zespołu Formuły 1”, były trudne do strawienia dla wielu fanów F1.

Jednak Ricciardo uważa, że konieczny był powiew świeżości, aby RB „stało na własnych nogach” i było traktowane poważniej, zamiast być postrzeganym jako zespół juniorski Red Bulla.

- To kolejna faza „kariery” tego zespołu - powiedział Ricciardo po przetestowaniu samochodu VCARB01 na torze w Misano we Włoszech.

- Mamy niesamowitych partnerów, którzy pomogą nam zbliżyć się do czoła stawki i mam wrażenie, że teraz nie jesteśmy już postrzegani jako zespół juniorski Red Bulla - podkreślił Australijczyk, na którego kombinezon znów trafił logotyp ORLEN. - Stoimy na własnych nogach. Uważam, że aby inne ekipy nas poważnie traktowały, potrzebowaliśmy tego nowego rozdziału - uznał.

Czytaj również:

Rozpoczęcie tegorocznych mistrzostw świata zbliża się wielkimi krokami, a już w nadchodzącym tygodniu w Bahrajnie odbędą się testy przedsezonowe.

- Testy przedsezonowe są naprawdę ważne dla nas - nie ukrywał. - W przypadku zawodnika chodzi, aby odzyskać wyczucie i zgranie z samochodem, ale także aby poprawić kondycję za kierownicą.

- W kontekście ekipy, to moment, w którym wszyscy musimy jeszcze bardziej niż kiedykolwiek wcześniej zjednoczyć się jako zespół. Gdy rozpoczyna się bowiem sezon, brakuje czasu na takie rzeczy, a testy to szansa dla nas, aby naprawdę ustalić ton i być zdecydowanymi co do kierunku, w którym musimy podążać, ponieważ zawsze będą sposoby na poprawę i obszary do znalezienia lepszego czasu okrążenia - podsumował.

Czytaj również:

Watch: Ferrari SF-24 w akcji

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Perez lepiej przygotowany
Następny artykuł F1 chce szybkiego wyjaśnienia

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska