Zostały szczegóły

Publikacja regulaminu dotyczącego jednostek napędowych już jest opóźniona, po tym, jak obecni producenci nie zgodzili się na zmiany.- Ostatnio wprowadziliśmy zmiany w przepisach na przyszły sezon. W najbliższych tygodniach wprowadzimy kolejne, by poprawić ten sport. Kontynuujemy postępy dzięki sporym zmianom w strukturze kosztów, dystrybucji przychodów, przepisach i zarządzaniu poprzez tak zwaną umowę Concorde. Wraz z zespołami zrobiliśmy duże postępy. Razem uzgodniliśmy cele i teraz musimy przeanalizować sytuację, by dojść do odpowiednich kompromisów przed publikacją regulaminu na sezon 2021. Czuję, że rozmowy przebiegają w dobrym tonie. Diabeł tkwi jednak w szczegółach i musimy je dopracować. Ludzie zgadzają się z naszymi celami i kierunkiem, w którym chcemy zmierzać. Nikt nie dostanie wszystkiego, czego chce, ale myślę, że wszyscy będą zadowoleni - mówił Carey.- Pewne elementy zawsze będą ulegać poprawie i nie możesz powiedzieć, że zamknąłeś dany temat, zwłaszcza w kwestiach regulaminowych. To żyjący proces i będzie ewoluował. Za każdym razem, gdy zmieniasz przepisy rywalizacja jest inna. Oczywiście niektóre zmieniają się rzadziej, jak na przykład silniki - dodał.- Jednym z wyzwań jest doprowadzenie sytuacji do końca, ale efekty będą widoczne dopiero w 2021 roku, więc nie mamy naturalnego terminu granicznego. Zazwyczaj jest łatwiej, gdy masz konkretną datę. Mamy wspólne cel, ale nie ma zewnętrznego mechanizmu wymuszającego przyspieszenie działań, więc postaramy się zamknąć to w najbliższych miesiącach - zakończył.fot. F1