Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Zużycie opon przeszkodziło Ferrari

Carlos Sainz przyznał, że Ferrari musi dowiedzieć się, czemu podczas Grand Prix Francji opony w obu samochodach nadmiernie się zużywały.

Carlos Sainz Jr., Ferrari SF21

Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images

Sainz bardzo dobrze spisał się podczas sobotnich kwalifikacji. Wywalczył piąty rezultat i był najlepszym kierowcą spoza dwóch czołowych ekip.

W wyścigu utrzymywał pozycję aż do pierwszej serii pit stopów. Najpierw został „podcięty” przez zespołowego kolegę Charlesa Leclerca oraz Daniela Ricciardo. Późniejsze kłopoty z oponami sprawiły, że Sainz wypadł poza punktowaną dziesiątkę. Podobne problemy spotkały również drugiego SF21. Leclerc zdecydował się na ponowny zjazd do alei i dojechał dopiero jako szesnasty.

- Jest całkiem jasne, że dziś musieliśmy zrobić coś bardzo źle, by tak mocno odstawać pod względem tempa - powiedział Sainz. - To ograniczenie pojawia się w niektórych wyścigach. Mamy problemy z ziarnieniem przednich opon. Degradacja jest z dwa razy większa niż u rywali.

- Wczoraj [w sobotę] od niektórych samochodów, jak na przykład McLarenów, byliśmy pół sekundy lub 0,3 s szybsi. Dziś w samej końcówce oni byli szybsi po 2 s na okrążeniu. Jest więc jasne, że mamy pewne ograniczenia związane z oponami i sposobem ich obsługi. To coś, co musimy przeanalizować i poprawić w trakcie sezonu.

Sainz, w przeciwieństwie do Valtteriego Bottasa z Mercedesa, przyznał, że zespół nie miał zbyt dużej możliwości strategicznego manewru.

- Kłopot w tym, że kiedy masz tak dużą degradację, nie ma zbyt wielkiego marginesu na strategię. Nie mamy żadnego argumentu w obronie. Nie jesteśmy najszybsi na prostych. Dziś tempo było naprawdę słabe. Po prostu zużywaliśmy opony dwa razy bardziej niż inni. Musimy to zrozumieć. Wydaje mi się, że w tej chwili jesteśmy trochę zaskoczeni - wyjaśnił Carlos Sainz.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Perez wyjaśnił swoje problemy
Następny artykuł Gasly popiera ostrą walkę

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska