Związki z Ferrari nie martwią Hornera
Christiana Hornera, dowodzącego Red Bull Racing, nie martwi, że tak duża liczba osób związanych w przeszłości z Ferrari stoi aktualnie na czele Formuły 1.
Stefano Domenicali, Ferrari General Director in the Press Conference
Sutton Images
W ubiegłym tygodniu potwierdzono, że Stefano Domenicali przejmie od Chase'a Careya rolę szefa Formuły 1. Włoch dołączy tym samym w gronie najważniejszych osób kierujących F1 do Jeana Todta - prezydenta FIA - oraz Rossa Brawna, dyrektora sportowego F1. Cała trójka miała w przeszłości silne związki z Ferrari.
Horner nie jest tym jednak zmartwiony. - Oczywiście, są to absolutnie osoby z najwyższej półki i trochę wygląda jak połowa lat 90. czy początek nowego milenium - powiedział Horner. - Nie sądzę jednak, żeby byli szczególnie stronniczy lub przejawiali miłość do Ferrari. Jestem przekonany, że Stefano będzie niezwykle skrupulatny w swoim obiektywizmie.
Domenicali obowiązki Careya przejmie 1 stycznia 2021 roku.
- Myślę, że to świetne rozwiązanie dla sportu. To jeden z dobrych ludzi. Z czasów rywalizacji, kiedy był szefem Ferrari, mogę powiedzieć, że jest bardzo uczciwy. Był zawodnikiem, prowadził zespół, rozumie biznes.
- Przez ostatnie lata udzielał się w świecie komercyjnym, poza Formułą 1. Wykonał świetną robotę w Lamborghini i myślę, iż będzie prawdziwym atutem F1 - zakończył Christian Horner.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze