Zwycięzca zaryzykował z oponami
Valtteri Bottas wygrał sobotni sprint kwalifikacyjny przed Grand Prix Sao Paulo. Fin postawił na miękkie opony i tuż po starcie wyprzedził faworyzowanego Maxa Verstappena.

Po wykluczeniu Lewisa Hamiltona z wyników piątkowych kwalifikacji, pierwsza pozycja na starcie sprintu powędrowała w ręce Maxa Verstappena.
Faworyt nie wykorzystał jednak okazji, by maksymalnie powiększyć swoją punktową przewagę nad obrońcą tytułu. Bottas odgryzł się Holendrowi za porażkę na starcie Grand Prix Meksyku i ograł pretendenta do końcowego trofeum. Kierowca Red Bull Racing narzekał na problemy z synchronizacją biegów.
Kłopoty Verstappena nie były jedyną rzeczą, która pomogła Bottasowi. Fin zaryzykował i zabrał na sprint miękkie opony. Choć mieszanka ledwo wytrzymała dystans 24 okrążeń, wydatnie pomogła na starcie.
Właśnie o start spytał Bottasa przeprowadzający wywiady Felipe Massa.
- Dokładnie tak. Dziś chodziło głównie o start - przyznał Bottas. - To było dla mnie najważniejsze, a i zaryzykowaliśmy trochę z miękkimi oponami. Wiedzieliśmy, że mogą pomóc na starcie i to zadziałało.
Verstappen odrobił stracony na początku dystans, kilkukrotnie próbował zaatakować Bottasa przy użyciu DRS, ale bezskutecznie.
- Chodziło tylko o przetrwanie. Końcówka była trudna. Max miał jednak problemy, by nadążyć w niektórych zakrętach i cieszę się, że wszystko nam zagrało.
Valtteri Bottas został zdobywcą pole position do niedzielnego Grand Prix Sao Paulo.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.