Kucharczyk kończy rok na 3. miejscu
Polski kierowca MP Motorsport dwukrotnie zameldował się na podium podczas weekendu hiszpańskiej Formuły 4 w Barcelonie.
Tymoteusz Kucharczyk ścigał się w ten weekend w ostatniej rundzie hiszpańskiej Formuły 4 na Circuit de Barcelona-Catalunya. Polski kierowca miał na celu przede wszystkim zapewnienie sobie trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej na koniec sezonu. Na przestrzeni weekendu w Hiszpanii rozegrano trzy wyścigi.
Pierwszy wyścig, do którego kierowcy ruszali w sobotnie popołudnie, padł łupem Nikoli Tsolova, który triumfował jedenasty raz w tym sezonie. Drugą pozycję za Bułgarem zajął Kirill Smal, który przez długi czas naciskał na startującego z drugiego pola Tymka Kucharczyka.
Ostatecznie Polak nie zdołał obronić swojej lokaty przed zespołowym partnerem z MP Motorsport i dotarł do mety jako trzeci. Taki rezultat sprawił, że polski kierowca, na dwa wyścigi przed zakończeniem sezonu, zapewnił sobie 2. wicemistrzostwo hiszpańskiej Formuły 4.
W drugim wyścigu, który odbył się już w niedzielę, jazda była dwukrotnie przerywana przez pojawiający się na torze samochód bezpieczeństwa. Nikola Tsolov ponownie nie miał sobie równych i odniósł kolejne zwycięstwo w tym sezonie. Hugh Barter zakończył ściganie jako drugi, a Tymoteusz Kucharczyk zameldował się na podium dwunasty raz w tym sezonie, zajmując trzecią pozycję.
Na zakończenie weekendu w Barcelonie polski kierowca MP Motorsport startował z szóstej pozycji do wyścigu numer trzy. Niestety tym razem Kucharczyk nie poradził sobie tak dobrze, jak wcześniej, spadając o jedną pozycję względem startu i powodując kolizję. Ostatnie zawody w tym sezonie w przekonującym stylu wygrał Nikola Tsolov, absolutny dominator tegorocznych rozgrywek hiszpańskiej Formuły 4.
Tymoteusz Kucharczyk zakończył swój debiutancki sezon w wyścigach bolidów jednomiejscowych na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej i drugiej wśród juniorów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze