Piąte zwycięstwo Sztuki z rzędu

Sztuka bezbłędnie ruszył z pole position i utrzymał prowadzenie do pierwszego zakrętu. Ugo Ugochukwu atakował po zewnętrznej, ale był zbyt daleko, aby zagrozić polskiemu kierowcy wspieranemu przez ORLEN. Początkowo wydawało się, że pierwsze okrążenie przebiegnie bez incydentów, jednak doszło do kontaktu, w wyniku którego Aurelia Nobels utknęła w żwirze i konieczny był wyjazd samochodu bezpieczeństwa.

Kacper podczas wznawiania wyścigu stosuje strategię, polegającą na trzymaniu stawki tuż za plecami aż do białej linii. Aby nie dać rywalom strugi aerodynamicznej, czeka do ostatniego momentu i skraca odległość do pierwszego dohamowania.

Stawka szybko się rozjechała, a kierowcy ścigali się wyjątkowo spokojnie. Kolejne żółte flagi pojawiły się dopiero 10 minut przed końcem zmagań, jednak nie były one wywieszone z powodu wypadku. Matteo Quintarelli wyjechał zbyt szeroko, a następnie zatrzymał się przy bandzie.

Na ostatnich okrążeniach doszło do kolizji Brando Badoera i Arvida Lindblada. Dwaj kierowcy walczyli o pozycję, jednak przesadzili w pierwszym zakręcie i walka koło w koło, przerodziła się w poważny incydent. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Kacper Sztuka przeciął linię mety za samochodem bezpieczeństwa i wygrał piąty wyścig we Włoskiej Formule 4 z rzędu. Ugo Ugochukwu ponownie zajął drugie miejsce, na najniższym stopniu podium stanął Akshay Bohra.

O 16:50 zostanie rozegrany ostatni wyścig w Toskanii