Hauger wygrywa wyścig główny. Dramat Vipsa
Denis Hauger wygrał wyścig główny Formuły 2 w Baku po wypadku Juriego Vipsa na ostatnich okrążeniach.
Startujący z pole position Vips nie pomylił się i utrzymał prowadzenie w pierwszym zakręcie. Chwilę później stawka musiała już jednak zwolnić. Cztery zakręty wystarczyły by zderzyli się ze sobą Amaury Cordeel i Olli Caldwell, a na tor po raz pierwszy tego dnia wyjechał samochód bezpieczeństwa.
Restart poszedł według planu Vipsa, czego nie można do końca powiedzieć o jego pitsopie. Po wizycie w alei serwisowej, Estończyka wyprzedził Marcus Armstrong. Szczęście Nowozelandczyka nie trwało jednak długo, bo na 12 okrążeniu Vips wyprzedził kolegę z zespołu i wrócił na prowadzenie.
Niebawem zielony Aston Martin, pełniący rolę samochodu bezpieczeństwa, musiał ponownie wyjechać na ulice Baku, po tym jak Roy Nissany wpakował Cema Bolukbasiego i przy okazji także siebie, na ścianę w drugim zakręcie.
Po restarcie doszło do kontaktu Armstronga z Vipsem. Nowozelandczyk zblokował koła i prawie zakończył wyścig swojego kolegi z zespołu. Na szczęście dla Estończyka, uszkodzeniom tylko bolid Armstronga, który musiał zjechać do pitstopu.
Praktycznie od razu po restarcie wywołany został wirtualny samochód bezpieczeństwa, po tym jak posypały się przednie skrzydła Pouchaire'a i Iwasy. Do ścigania wróciliśmy na 18 okrążęniu i wydawało się, że tylko katastrofa jest w stanie odebrać zwycięstwo Vipsowi.
Katastrofa ta, jednak miała się wydarzyć. Na 23 okrążeniu Estończyk uderzył w bandę w niesławnej sekcji zamkowej. W ten sposób na pozycję lidera wskoczył Norweg Denis Hauger, a na drugim miejscu znalazł się Logan Sargeant. Podium zamknął Felipe Drugovich.
Dla Haugera jest to pierwszy wygrany wyścig główny F2 w karierze
Na kolejną rundę Formuły 2 przyjdzie nam trochę poczekać. Kierowcy zaplecza F1 wrócą do ścigania 2 lipca na Silverstone.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.