Z Formuły 2 do rajdów
Kierowca Formuły 2 Sean Gelael z zespołu Prema wystąpi w ostatniej rundzie rajdowych mistrzostw Indonezji. W użyciu będzie Citroen C3 R5.
Sean Gelael, Prema Racing
Carl Bingham / Motorsport Images
Gelael bierze udział w F2 [wcześniej GP2] od 2015 roku, a w trakcie swojej kariery pracował między innymi z ekipą Toro Rosso.
Indonezyjczyk - obecny zespołowy partner Micka Schumachera - swoją przygodę z rajdami zaczął jeszcze przez kartingiem, a jego ojciec odniósł na odcinkach specjalnych kilka sukcesów na krajowym poziomie.
Gelael pojedzie w Rajdzie Danau Toba - szutrowa runda kończy sezon w indonezyjskim czempionacie. Impreza odbywa się w tym samym miejscu, co runda WRC w drugiej połowie lat 90. Obie edycje [w 1996 i 1997 roku] wygrał wtedy Carlos Sainz, pilotowany przez Luisa Moyę. Wcześniej rajd kandydacki zapisali na swoje konto Kenneth Eriksson [1994] i Colin McRae [1995].
- Na tydzień przed Abu Zabi [finał sezonu F2] mamy rajdowe mistrzostwa Indonezji w Sumatrze Północnej. Trzeba trochę ożywić motorsport w moim kraju - powiedział Gelael.
- Oczywiście to zawsze frajda prowadzić jakiś samochód, ale chodzi też o to, by poprawić sport samochodowy w Indonezji i przyciągnąć do niego młodych. W przyszłym tygodniu rozpoczniemy testy z Citroenem, aby przyzwyczaić się do warunków.
- Sumatra Północna była gospodarzem WRC. Wygrywał tam wtedy Carlos Sainz. Odcinki są szutrowe, bardzo ciekawe, pełne szybkich zakrętów.
- Mistrzostwa są super interesujące, zwłaszcza jak popada deszcz. Wtedy warunki są bardzo trudne ze względu na błoto. Listopad to pora deszczowa w sporej części Azji, ale mam nadzieję, że ze względu na kibiców będzie sucho.
Gelael będzie pilotowany przez Tony'ego Sircombe'a, który w przeszłości jeździł m.in. z Possumem Bourne'em i Toshi Arai'em.
Carlos Sainz, Luis Moya, Ford Escort WRC
Photo by: Sutton Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze