Berdys w pełnym sezonie MPRC

W rozmowie z Autoklub.pl przyznał, że plan na ten rok zakłada zaliczenie pełnego cyklu.Ponownie zobaczymy go za kierownicą Citroena Saxo w kategorii Supernational. Samochód przeszedł jednak trochę modyfikacji przed sezonem 2018.W zeszłym roku zaliczył tylko dwie pierwsze rundy mistrzostw. W Słomczynie finał zakończył na szóstym miejscu, w Toruniu stanął na trzecim stopniu podium.Szykujesz się do ponownych startów w MPRC, czy w planach masz pełny sezon?Przede mną 7 rund Mistrzostw Polski Rallycross. W planach oczywiście jest przejechanie wszystkich rund, ale na pewne sytuacje nie mamy wpływu i ciężko jest przewidzieć przyszłość. Na pewno będziemy próbować pojechać w całym cyklu.Jak wrażenia, po zimowej przerwie, po testach w Słomczynie?Testy wypadły świetnie. Mieliśmy kilka problemów technicznych, ale to dobrze, że wyskoczyły one podczaszy testów, a nie na zawodach. Długo nie siedziałem w rallycrossówce, więc zastanawiałem się, jak dużo czasu będę potrzebować, aby się zaadaptować. Po 1 okrążeniu czułem się jakbym tej dłuższej przerwy nie miał i trwała ona maksymalnie miesiąc. Cały czas regularnie ćwiczę na siłowni oraz kondycyjnie, więc o formę się nie martwię, jedynie mogłem o szybkość i tępo, ale jak widziałem po testach ta również była, a przede wszystkim powtarzalność czasów która jest dla mnie najważniejsza. W pewnym momentach na testach pojechałem mini wyścig, coś na zasadzie czasówki i udało mi się pojechać 5 - 6 okrążeń w 2 dziesiątych sekundy utrzymując przy tym niezłe czasy, więc o powtarzalność również się nie martwię bo nawyki wyuczone z kartingu zostają.Czemu w zeszłym roku nie udało się zrealizować programu pełnych mistrzostw.W zeszłym roku po startach w 2 rundach mistrzostw Polski musiałem zrezygnować z przyczyn niezależnych ode mnie. Nie chcę tutaj wchodzić za bardzo w szczegóły, ale czasami trzeba zrobić krok w tył tylko dlatego aby się rozpędzić.Zostaje Citroen Saxo?Zostaję w Saxo. Jest to świetny samochód. Czuję się w nim świetnie, bardzo pewnie siebie i bezpiecznie. Przypomina mi on czasami gokarta ze swojej zwinności. Przed sezonem 2018 kilka rzeczy poprawiliśmy technicznych, ale i estetycznych aby pięknie się prezentował przynajmniej do finałów :).Jakie cele na ten sezon, bo stawka zapowiada się niezwykle mocna.Cel dla mnie jest jak zawsze jest jeden, chcę wygrać. Nie chcę, aby ktoś odebrał mnie za zbyt pewnego siebie. Po prostu nawet kiedy bym startował w zawodach rallycrossowych gdzieś może w Europie i nie mógł się nawet zakwalifikować do finałów to i tak moim celem było by zwycięstwo i robiłbym wszystko aby się do tego celu zbliżyć. To nie jest tak że 2, 3 czy 5 miejsce mnie nie cieszy bo to również zależy od okoliczności. Moim finalnym celem jest po prostu zwycięstwo. Jak powiedział kiedyś Kubica "każda pozycja poza pierwszą jest słaba".Ciężko teraz przewidzieć jaka będzie stawka, ale na pewno będzie mocniejsza niż w poprzednim sezonie. Będzie kilka nowych mocnych aut i  doświadczonych zawodników.Zapowiada się świetny sezon rallycrossowy w Polsce. Patrząc jak ten cykl świetnie się rozwija pod patronatem głównego sponsora Oponeo, za kilka lat możemy mieć naprawdę solidną ligę rallycrossową na naszym własnym podwórku i nie będziemy musieli jeździć już za granicę bo to do nas będą przyjeżdżać! Oczywiście szkoda, że mamy na tę chwilę tylko dwa tory, które spełniają homologację rallycrossową, ale mam wielką nadzieję, że w niedalekiej przyszłości pojawi się więcej obiektów, po których będziemy mogli się widowiskowo ścigać.fot. rallyart.pl