Kristoffersson i Hansen podzielili łupy
Portugalskie Montalegre gościło w ostatni weekend uczestników World RX. Podobnie w jak w Belgii, karty rozdawali Szwedzi, Johan Kristoffersson i drugi z braci Hansen, Kevin. Na czwartym miejscu w ERX SuperCars zmagania zakończył Damian Litwinowicz.
Johan Krisoffersson, VW Polo
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
W sobotę Johan Kristoffersson odniósł 45. zwycięstwo w FIA World Rallycross Championship.
Za kierownicą napędzanego paliwem zrównoważonym VW Polo KMS 601 RX, Szwed wygrał oba wyścigi kwalifikacyjne, ale w półfinale uszkodził zawieszenie i jego występ w finale stanął pod znakiem zapytania.
Jednak zespół KMS - HORSE Powertrain stanął na wysokości zadania i Kristoffersson wystartował w finale z trzeciego pola. Kierowca Polo szybko awansował na drugie miejsce i do samego końca ścigał Niclasa Gronholma, którego ostatecznie pokonał na przedostatnim okrążeniu, wykorzystując po mistrzowsku przejazd przez Joker Lap.
Piąte zwycięstwo z siedmiu rund w tym roku znaczenie przybliżyło Kristofferssona do siódmej korony w jego karierze.
Niedziela przyniosła dalszy ciąg „Bitwy technologii” i dała okazję do rewanżu ekipom w samochodach elektrycznych.
Tym razem możliwości toru w Montalegre najlepiej wykorzystał starszy z rodzeństwa Hansenów, Kevin, który wyprzedził swojego brata na początku półfinału i utrzymał się na czele przez cały czas, zapewniając sobie pierwsze pole startowe w finale.
Kevin Hansen, Peugeot 208 RX
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Timmy Hansen odwdzięczył się później, wysuwając się na prowadzenie z drugiego rzędu stawki. Jego brat natychmiast przejechał Joker Lap, a zaraz za nim zrobił to lider mistrzostw Kristoffersson, który wyszedł z pierwszego zakrętu na szóstym miejscu.
Podczas gdy Timmy Hansen i Ole Christian Veiby toczyli między sobą zacięty pojedynek, Kevin Hansen musiał już tylko odpierać ataki Kristofferssona w VW Polo, co robił nader konsekwentnie i przypieczętował swoje czwarte zwycięstwo w karierze i pierwsze w sezonie 2024.
- Zespół wykonał świetną robotę w ten weekend. To moje pierwsze zwycięstwo w elektrycznym Peugeocie! Samochód dosłownie latał, a ja miałem mnóstwo pewności siebie i świetną strategię w finale – mówił zachwycony Hansen.
Po ciężko wywalczonym zwycięstwie w sobotę Kristoffersson musiał zadowolić się drugim miejscem co było jego 61. podium w 95 występie w najwyższej klasie rallycrossu. Trzecie miejsce zajął Timmy Hansen.
W seriach uzupełniających triumfowali: obrońca tytułu Nils Andersson w RX2e, dwukrotny mistrz Wielkiej Brytanii Patrick O’Donovan w Euro RX1 oraz Nils Volland w Euro RX3. Ten ostatni przypieczętował zwycięstwo w dramatycznym finale, wygrywając z bohaterem gospodarzy, Joao Ribeiro.
Weekend w Portugalii mile będzie wspominał także Damian Litwinowicz. Polak w Audi S1 z Volland Racing zakończył zawody na 4 pozycji i również 4 miejsce zajął w klasyfikacji generalnej ERX SuperCars 2024.
Choć 4 miejsce to bardzo dobry wynik na koniec sezonu, Litwinowicz może czuć jednak pewien niedosyt.
Kierowca Audi walczący o tytuł drugiego Wicemistrza Europy pokazał swoje duże możliwości wygrywając dwa wyścigi w sobotę i zajmując drugie miejsce w niedzielnych kwalifikacjach i półfinale. Niestety na wyjściu z Joker Lapa doszło do kontaktu między Polakiem, a Finem Miką Liimatainenem, co wykorzystał Węgier Mate Benyo, który awansował na trzecie miejsce w generalce.
Nie zmienia to faktu, że wynik Litwinowicza zasługuje na uznanie, szczególnie, że został osiągnięty w debiutanckim sezonie w klasie SuperCars.
Klasyfikacja Euro RX1 2024:
1. Patrick O’Donovan – 147 pkt.
2. Jurij Bielewskij – 135 pkt.
3. Mate Benyo – 106 pkt.
4. Damian Litwinowicz – 104 pkt.
Ostatnia runda World RX odbędzie się 19 i 20 października w Chinach.
Kevin Hansen, Johan Krostoffersson, Timmy Hansen
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.