Litwinowicz ponownie w mistrzostwach Europy
Damian Litwinowicz, po zeszłorocznym debiucie w Mistrzostwach Europy Rallycross, zapowiada kontynuację startów w tej serii, w sezonie 2022. Zasiądzie ponownie za kierownicą Audi S1. Planuje również udział w wybranych rundach FIA CEZ, które nie kolidują z EuroRX.

Damian Litwinowicz w sezonie 2021 pojawił się na scenie Euro RX3 bez doświadczenia w porównaniu z wieloma innymi rywalami i musiał zmierzyć się zarówno z nowym samochodem Audi A1, jak i z każdym nowym dla niego torem w kalendarzu mistrzostw.
Litwinowiczowi udało się dotrzeć do finałowej szóstki w każdej z dwóch pierwszych rund na torze w Barcelonie oraz na legendarnym Holjesban w Szwecji. Pechowe okazało się francuskie Loheac, gdzie Polaka tuż przed Q3 dopadła awaria sprzęgła. W Belgii świętował zdobycie pierwszego podium, był trzeci. Do kolejnego finiszu w pierwszej trójce zabrakło naprawdę niewiele w Portugalii, gdzie udało mu się wygrać półfinał i stanąć na pierwszej linii startu do finału. Czwarte miejsce w głównym wyścigu zapewniło mu szóstą lokatę w klasyfikacji generalnej mistrzostw.
Obecnie 23-letni kierowca z Poznania przygotowuje się do wznowienia rywalizacji w sezonie 2022.
- Jestem bardzo zadowolony z przebiegu poprzedniego sezonu i wyników, które osiągnęliśmy. Czułem się dość zdenerwowany jadąc do Barcelony na pierwszą rundę, ponieważ zdawałem sobie sprawę, że konkurencja będzie naprawdę silna i przed tym startem mieliśmy tylko szansę na wykonanie jednego testu na mokrej nawierzchni - przyznał Litwinowicz.
- Wiedziałem, że będę musiał się szybko uczyć, aby móc walczyć z najlepszymi kierowcami. Jeśli chcesz się rozwijać i zdobywać doświadczenie, musisz ścigać się z czołówką i taka była zawsze moja taktyka. Od samego początku chciałem rywalizować z najszybszymi zawodnikami - dodał.
- Najważniejszym wydarzeniem było oczywiście trzecie miejsce w Spa. To było fantastyczne uczucie. Byłem w padoku, gdy przebierałem się z kombinezonu wyścigowego, kiedy ktoś powiedział mi, że muszę dostać się w okolice podium, ponieważ ceremonia wręczenia pucharów zaczynała się niedługo! Przed rozpoczęciem sezonu nie śmiałem nawet marzyć o awansie do finału, nie mówiąc już o podium...
- Podczas mojego drugiego roku w Euro RX3 ponownie nie chcę wywierać na siebie zbyt dużej presji. Mogę tylko powiedzieć, że mam szybki samochód i czuję się pewnie. Miło jest również rozpocząć sezon w Nyirád. Ścigałem się tam w ostatniej rundzie mistrzostw Węgier kilka miesięcy temu i wygrałem, więc miejmy nadzieję, że uda nam się utrzymać to samo tempo. Jestem naprawdę podekscytowany, że tam wrócę - podsumował.
Poza startami w Euro RX3 Litwinowicz planuje okazjonalne występy w zawodach CEZ. Na tę chwilę potwierdzone są plany dwóch pierwszych startów, na torze Mariapocs (Wegry) w dniach 15-17 kwietnia oraz tydzień później na Autodromie Słomczyn. Serwisem Audi ponownie zajmie się Tomasz Skinder oraz FF Sport.
informacja prasowa

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.