Litwinowicz znów to zrobił

Ruszył drugi sezon elektrycznej ery Mistrzostw Świata w Rallycrossie. Inauguracyjna runda odbyła się na torze w Montalegre.

Przez cały weekend Johan Kristoffersson był niepokonany, bez względu na to, czy padał deszcz czy świeciło słońce. Wyznaczał tempo we wszystkich czterech biegach kwalifikacyjnych.

Następnie reprezentant zespołu Volkswagen Dealerteam BAUHAUS dominował w półfinale, a swoją wysoką formę powtórzył także w finale. Jak to często bywa, rywale widzieli tylko tył Volkswagena RX1e szwedzkiego kierowcy.

- Jestem bardzo szczęśliwy - entuzjastycznie powiedział Kristoffersson. - Wykonaliśmy dobrą pracę zimą i świetnie jest móc pokazać wyniki tego wysiłku. To miejsce zawsze nas zaskakuje, a żeby wygrać tutaj, trzeba pokonać tak wiele wyzwań. Gdy myślisz, że wszystko jest pod kontrolą, pogoda i warunki panujące na torze często się zmieniają. Samochód był absolutnie świetny przez cały weekend, więc wielkie podziękowania dla wszystkich w zespole za przygotowanie mi takiej broni.

Zespół Hansen World RX miał pewne problemy z prędkością w pierwszym dniu rywalizacji w Portugalii, ale szwedzka ekipa pozbierała się w niedzielę i ostatecznie to Kevin Hansen zdobył drugie miejsce zasiadając za kierownicą Peugeota 208 RX1e. 25-latek musiał zmagać się z przebitą oponą na ostatnim okrążeniu, co zmusiło go do ostrej jazdy, aby odeprzeć atak Niclasa Gronholma przy wyjeździe z jokera.

Zespół CE Dealer Team by Volvo Construction Equipment również poprawił swoje tempo w drugim dniu, a Gronholm był momentami najbliższym rywalem Kristofferssona. Po tym, jak został wypchnięty szeroko na początku finału, wczesna strategia z jokerem przyniosła oczekiwane korzyści Finowi, który trzeci raz z rzędu stanął na podium w Montalegre.

Kolega z zespołu Kristofferssona, Ole Christian Veiby, zajął czwarte miejsce po solidnym, choć niespektakularnym weekendzie, a Klara Andersson pokazała dobrą prędkość, zajmując piątą lokatę na tym samym torze, gdzie w zeszłym roku zmieściła się w czołowej trójce.

Sebastien Loeb spadł na szóste miejsce po przebiciu opony w finale, ale powracający do serii Francuz cieszył kibiców swoją jazdą za kierownicą Lancii Delty Evo-e RX.

Spośród czołowych zawodników najbardziej nieudany występ zaliczył Timmy Hansen. Mistrz świata z 2019 roku stracił szanse na dobry wynik w Portugalii na ostatnim okrążeniu drugiego półfinału, gdy lekkie zderzenie z partnerem zespołowym Kevinem Hansenem spowodowało obrót Peugeota, a następnie kolizję z Volkswagenem Gustava Bergstroma.

Sukces Damiana Litwinowicza

W towarzyszącej World RX drugiej rundzie mistrzostw Europy, Enzo Ide powtórzył swój wynik z 2022 roku w Portugalii, odnosząc zwycięstwo i wskakując na szczyt tabeli klasyfikacji sezonowej. Belg prezentował mocne tempo, kończąc kwalifikacje jako lider, chociaż przegrał z zwycięzcą z Nyiradu, Janisem Baumanisem, w pierwszym półfinale.

Kierowca Audi przez większość finału jechał na drugiej pozycji za Baumanisem, ale Łotysz - który stawał się coraz szybszy w miarę upływu weekendu, nie miał szans na utrzymanie swojej pozycji, ponieważ dwukrotnie musiał zjechać na joker lap, co było karą za falstart. Ostatecznie reprezentant RX Team Latvia zajął trzecie miejsce za Rene Munnichem, podczas gdy ruszający z pole position i obrońca tytułu Anton Marklund był szósty po problemach z autem na starcie.

W Euro RX3 Damian Litwinowicz utrzymuje swoją perfekcyjną passę w tym roku, pokonując w finale kolegów z zespołu Volland Racing, Espena Isaksætre’a i Nilsa Vollanda. Polak była także najlepszy w kwalifikacjach. W pierwszym półfinale ustąpił Vollandowi.

Litwinowicz po drugim zwycięstwie z rzędu umocnił się na prowadzeniu w czempionacie.

Na kolejne zmagania nie trzeba czekać zbyt długo. W dniach 17-18 czerwca w kultowym Hell będą mierzyć się uczestnicy World RX, Euro RX1, Euro RX3, oraz rozpocznie się kampania RX2e.