Raczkowski w oczekiwaniu na mistrzostwa Europy
Radosław Raczkowski planuje kontynuowanie startów w rallycrossowych mistrzostwach Europy.
Radosław Raczkowski
Jakub Nitka
Raczkowski zgłosił się na pełny sezon Euro RX Super 1600. Po zmianach w kalendarzu rywalizację powinien rozpocząć od lipcowych zawodów w Szwecji. Czeka na niego sześć rund. Jest jedynym Polakiem, który wysłał stałe zgłoszenie.
W sezonie 2020 zasiądzie za kierownicą Skody Fabii, tak jak w zeszłym roku. Kontynuuje współpracę z zespołem Automax Motorsport.
- Przygotowania do nowego sezonu rozpoczęły się już pod koniec ubiegłego roku, Automax Motorsport całą zimę pracował nad modyfikacjami naszej Fabii Super 1600 – powiedział Radosław Raczkowski dla motorsport.com. - Po debiutanckim sezonie w mistrzostwach Europy pojawiło się dużo pomysłów gdzie możemy poprawić jeszcze osiągi samochodu, tak więc chłopaki w warsztacie mieli sporo pracy. Ja z kolei dbam o przygotowanie fizyczne poprzez regularne treningi crossfitowe oraz treningi psychomotoryczne. Niestety nasze przygotowania musiały zostać zawieszone z powodu panującej epidemii, w marcu mieliśmy plany na wyjazd do Szwecji, gdzie pod okiem szkoleniowców miałem szlifować technikę jazdy na zamarzniętych jeziorach, jednak wyjazd w ostatniej chwili musieliśmy odwołać. Teraz powinniśmy już odbywać ostatnie testy Skody przed pierwszymi zawodami w Barcelonie, jednak w obecnej sytuacji jedyne co mogę robić to trening fizyczny w warunkach domowych. Na obecną chwilę nikt nie wie, kiedy będziemy mogli rozpocząć ściganie, najbliższy realny termin to lipiec, jednak teraz najważniejsze jest zdrowie, a plany sportowe muszą poczekać.
- Skoda S1600 to projekt, który powstał w warsztacie Automaxu przed sezonem 2019, przed pierwszym startem nie mieliśmy czasu na testy nowego samochodu, więc pierwsze zawody były sporym wyzwaniem i poligonem doświadczalnym, w kolejnych startach na bieżąco wprowadzaliśmy konieczne poprawki i ulepszenia. Generalnie w tym roku specyfikacja będzie bardzo zbliżona, jednak w szczegółach zmian jest sporo, które głównie mają na celu poprawę balansu samochodu i pracy zawieszenia - kontynuował.
W rallycrossie zadebiutował dwa lata temu. W sezonie 2018 wziął udział w Oponeo Mistrzostwach Polski Rallycross. Rywalizował w kategorii SuperNational, został wicemistrzem Polski.
- Moja przygoda z rallycrossem zaczęła się dwa lata temu i potoczyła się bardzo szybko, ponieważ od momentu kiedy poznałem Krzyśka Skorupskiego do pierwszych zawodów minęły zaledwie trzy tygodnie - przekazał Raczkowski. - Oczywiście cenię bardzo ekipę Automaxu, między innymi dlatego zdecydowałem się już po pierwszym sezonie Mistrzostw Polski podnieść poprzeczkę do startów w Mistrzostwach Europy RX, wykorzystując ich wiedzę i doświadczenie w startach w europejskich. Przede wszystkim Automax Motorsport tworzą ludzie z ogromną pasją do rallycrossu przez co tworzą fajną atmosferę w zespole, a jednocześnie są bardzo profesjonalni w tym co robią.
W zeszłym roku zadebiutował z kolei w mistrzostwach Europy. Sezon rozpoczął od rundy w Belgii. Potem startował w Szwecji, Niemczech, Francji oraz na Łotwie.
- Z torów na których miałem okazję ścigania najbardziej podobał mi się Holjes w Szwecji i mam nadzieję, że w tym sezonie będę mógł tam wystartować. Jest to tor najbardziej "rajdowy", szybki z dużymi przewyższeniami, nierówną nawierzchnią i hopą. Po za tym te zawody mają wyjątkowy klimat, w szczerym lesie gromadzi się 50 - 60 tys. fanów rallycrossu, którzy mieszkają tam cały tydzień w namiotach, camperach, autobusach i różnych innych dziwnych pojazdach. Oczywiście wieczory to jedna wielka impreza, a w ciągu dnia wszyscy oblegają tor i kibicują zawodnikom. Trudno mi powiedzieć, który tor najmniej mi leży, ale na pewno najgorzej wspominam finałowe zawody w Rydze, które zakończyłem w trzecich kwalifikacjach wykonując w pierwszym zakręcie salto przez dach.
- W obecnej sytuacji to przede wszystkim chciałbym, aby ten sezon się odbył, natomiast cel sportowy to progres w każdych kolejnych zawodach. Moje doświadczenie w rallycrossie cały czas jest niewielkie, brakuje mi wyścigowych nawyków i choć w treningach, kiedy jadę sam jestem w stanie osiągać czasy w pierwszej piątce to w bezpośredniej walce jest mi znacznie trudniej. Poziom stawki w Super 1600 jest bardzo wysoki i wyrównany, jednak w tym sezonie chciałbym regularnie walczyć w półfinałach i liczę również na finał w którym zawsze wszystko jest możliwe - podsumował.
Galeria zdjęć - Radosław Raczkowski, sezon 2019
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze