Festiwal kar dla kierowców
Niemal połowa stawki F3 dostała surowe kary po skandalicznym zachowaniu podczas kwalifikacji na torze Monza. Mimo podziału sesji na dwie grupy, nie udało się zapobiec zamieszania.
Podczas piątkowych kwalifikacji, które zostały podzielone na Grupę A oraz Grupę B, doszło do ogromnego zamieszania w pierwszej z wymienionych grup.
Monza znana jest ze swojego charakterystycznego układu ułatwiającego kierowcom podążającym za innymi na złapanie się w strugę powietrza. Pozwala ona na osiągnięcie dużo wyższych prędkości na prostych, co ostatecznie przekłada się na lepszy czas okrążenia ze względu na dużą liczbę prostych i małą ilość szybkich zakrętów na włoskim obiekcie.
To często doprowadza do dziwacznego zachowania kierowców, szczególnie w seriach juniorskich, podczas okrażenia wyjazdowego, na którym nikt nie chce jechać jako pierwszy i dawać swoim rywalom cienia aerodynamicznego.
Tak też wydarzyło się podczas dzisiejszych kwalifikacji w grupie A. Na sześć minut przed upływem czasu kierowcy zjechali się masowo między szóstym a siódmym zakrętem i jechali ślimaczym tempem (maszynistą tego „pociągu” był Piotr Wiśnicki), co ostatecznie doprowadziło do kolizji między zdezorientowanym Kacprem Sztuką i pędzącym Laurensem van Hoepenem.
Pierwotnie sędziowie wezwali przed swoje oblicze Polaka i Holendra, ale po złożeniu przez nich wyjaśnień postanowili wezwać „na dywanik” również resztę kierowców biorących udział w tym niebezpiecznym procederze.
W wyniku tego zamieszania Sztuka dostał karę pięciu dodatkowych pozycji na starcie do następnego wyścigu, a Leonardo Fornaroli, Gabriele Mini, Luke Browning, Mari Boya, Noah Strømsted, Max Esterson, Noel Leon, Tommy Smith, Tasanapol Inthraphuvasak, Joshua Dufek oraz Piotr Wiśnicki dostali karę dodatkowych czterech pozycji doliczonych do wyników następnego wyścigu za niepotrzebnie wolną jazdę.
Oznacza to, że wszystkim wyżej wymienionym kierowcom zostaną dodane pozycje na starcie do jutrzejszego wyścigu sprinterskiego, chyba, że któryś z nich nie wystartuje w sobotniej rywalizacji.
Dodatkowo, przed obliczem sędziów znaleźli się również kierowcy jadący w grupie B. Zarówno Christian Mansell, jak i Nikola Tsolov zostali ukarani przez sędziów karą trzech dodatkowych pozycji na starcie do jutrzejszego sprintu za blokowanie swoich rywali podczas szybkich okrążeń.
Jutrzejszy wyścig sprinterski rozpocznie się o godzinie 9:30 czasu polskiego.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.