Minì najszybszy na treningu
19-letni Gabriele Minì uzyskał najszybszy czas okrążenia w trakcie czwartkowego treningu w Melbourne poprzedzającego sesję kwalifikacyjną do drugiej tegorocznej rundy serii FIA Formula 3 Championship.
Trwający trzy kwadranse trening Formuły 3 rozpoczął oficjalnie zmagania w ramach drugiej rundy tych mistrzostw. Sesja rozpoczęła się od spokojnego przejazdu wszystkich 30. zawodników wolnym tempem przez jedno pełne okrążenie, gdyż sprawdzano procedury związane z wirtualnym samochodem bezpieczeństwa (VSC). Gdy opadły już żółte flagi część kierowców zjechała do alei serwisowej, a część rozpoczęła walkę z czasem realizując okrążenia pomiarowe.
Jako pierwszy okrążenie z pomiarem czasu zaliczył Dino Beganović z ekipy Prema Racing. Chwilę później na drugą lokatę wpisał się jego zespołowy partner Gabriele Minì, który w minioną środę obchodził 19. urodziny. Po dziesięciu minutach w czołowej dziesiątce kierowców znalazł się Piotr Wiśnicki jeżdżący w zespole Rodin Motorsport, jednakże w tym czasie spora część zawodników jeszcze nie ustanowiła pomiarowego okrążenia.
Kiedy kończył się pierwszy kwadrans sesji treningowej doszło do incydentu z udziałem jedynego w stawce Szkota, a jest nim Cian Shields z zespołu Hitech Grand Prix. Wicemistrz Euroformuły Open z ubiegłego roku miał spore problemy z opanowaniem Dallary F3 2019 i uderzył bolidem w bandę okalającą tor. Auto zablokowało przejazd, pojawiły się więc natychmiast żółte flagi, a chwilę później również czerwona. Sesja została przerwana, a kierowcy kolejno wracali do alei serwisowej. Nie został wstrzymany czas odmierzający okres trwania sesji skutkiem tego upływające minuty drastycznie zredukowały szansę kierowców na kolejne okrążenia i zapoznanie się z torem oraz optymalne dostosowanie konfiguracji samochodu. W tym momencie na czele tabeli znajdował się Minì z czasem 1:34.874. Wiśnicki plasował się wówczas na 7. lokacie, zaś Kacper Sztuka wspierany przez koncern ORLEN był sklasyfikowany dopiero na 20. pozycji. Polak jeżdżący w zespole MP Motorsport dopiero zaznajamiał się z nowym dla niego torem wyścigowym. Aż ośmiu kierowców nie miało w tym momencie przejechanego jeszcze żadnego okrążenia pomiarowego.
Sesja została wznowiona na 23 minuty przed końcem regulaminowego czasu. Na tor wyjechali wówczas wszyscy zawodnicy (poza Shieldsem, którego rozbity bolid został usunięty już z toru). Przez moment najszybszym czasem pojedynczego okrążenia dysponował Alexander Dunne z MP Motorsport. Chwilę później czas poniżej 1:34.000 jako pierwszy ustanowił Minì, a przy kolejnej próbie poprawił swe osiągnięcie jeszcze o prawie pół sekundy. Przygody mieli też Mari Boya z ekipy Campos Racing oraz Dunne, obydwaj nie zmieścili się w limitach toru i musieli ratować się jazdą poboczem.
Na cztery minuty przed zakończeniem sesji doszło do niebezpiecznego incydentu w zakręcie numer 10. Nikola Tsolow z ekipy ART Grand Prix najechał na bolid prowadzony przez Dunne'a, skutkiem czego wicemistrz serii GB3 Championship z 2023 roku musiał zakończyć rywalizację. Po raz drugi na torze Albert Park Circuit wywieszona została czerwona flaga. Kierowcy zjechali do alei serwisowej i tam odczekali do końca treningu. Ostatecznie Sztuka uplasował się na 21. lokacie, Wiśnicki był 26., zaś najszybszy w tym chaotycznym treningu okazał się Minì.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.