Sztuka: Mamy tempo do walki o punkty

Debiut w mistrzostwach nie był taki, na jaki mógłby liczyć ambitny młody kierowca oraz mistrz zeszłorocznej serii Formuły 4. Sztuka jest niewątpliwie głodny sukcesu (co wskazał m. in. w wywiadzie przed sezonem, w którym powiedział, że jego celem jest zdobycie mistrzostwa) i nie można jeszcze spisywać weekendu w Bahrajnie na straty.

Polski kierowca wskazał wczoraj w wywiadzie udzielonym Viaplay co było przyczyną jego nienajlepszego występu w sesji czasowej, podczas której zajął 24 pozycję oraz okazał się wolniejszy od swoich zespołowych partnerów - Tima Tramnitza oraz Alexa Dunne.

- Tak naprawdę pierwszy raz w Formule 3 spotkałem się z czymś takim. Pierwsze dwa przejazdy były w miarę dobre, pierwsze dwie opony wykorzystaliśmy w miarę możliwości. Niestety trzecia opona jest tą, która liczy się najbardziej i na niej niestety nie poszło dobrze. Na ostatnim okrążeniu wkradło się parę błędów. Musimy wraz z zespołem przeanalizować to, co się stało.

- Jest parę błędów, które popełniłem podczas jazdy. Musimy znaleźć też te błędy, których nie widać na pierwszy rzut oka i wyjdą dopiero podczas przeglądania telemetrii. Nie możemy popełnić tych samych błędów w następnych rundach. Nie jest to pozycja, na której chcielibyśmy być, ale musimy wyciągnąć wnioski i jechać dalej.

- Od początku testów mieliśmy nastawienie, żeby jechać w limitach toru i nie ryzykować utratą okrążenia, także nie był to dla nas problem na testach ani teraz [w przeciwieństwie do kilku innych kierowców].

Sztuka wskazał również, jakie oczekiwania stawia sobie przed resztą weekendu, gdzie czekają go dwa wyścigi - sprinterski w piątek oraz wyścig główny w sobotę, podczas którego można nadrobić naprawdę wiele pozycji.

- Trzeba zostawić za sobą to co było w kwalifikacjach. Chcę nabrać doświadczenia i wykonać jak najlepszą pracę. Moim celem jest przebić się do góry, na pewno mamy tempo do tego aby walczyć o punkty więc myślę, że spokojnie możemy się przebić i z takim nastawieniem będę jechał podczas wyścigów.