Buemi godny zaufania
Sebastien Buemi podpisał umowę z zespołem Formuły E Envision na lata 2022-23 formalizując tym samym rozstanie z ekipą Nissan e.dams, w której spędził osiem lat.
Sebastien Buemi zdobył mistrzostwo Formuły E w kampanii 2015-16 z zespołem e.dams, który przez cztery lata działał jako fabryczna formacja Renault. Potem na pokład w miejsce francuskiej marki wszedł Nissan.
Mimo udanego otwarcia współpracy z Nissanem, Buemi nie wygrał wyścigu w elektrycznej serii od czasu New York City E-Prix 2019. Ostatnie dwa sezony kończył kolejno na 21 i 15 miejscu.
Teraz dołączy do Nicka Cassidy’ego w Envision kooperującym z Jaguarem w kontekście dostaw układów napędowych. Szwajcar zastąpi Robina Frijnsa, który przez ostatnie cztery lata reprezentował brytyjską stajnię. Ten z kolei przeszedł do powracającego zespołu Abt.
- To interesujący okres na bycie częścią Formuły E i nie mogę doczekać się startów dla Envision Racing w przyszłym sezonie - powiedział Buemi. - Zawsze darzyłem ten zespół ogromnym szacunkiem i uważam, że wykonali świetną robotę w aspekcie zmaksymalizowania swoich wyników w ostatnich latach.
- Nowa era Gen3 jest ogromnie ważna dla sportu i stanowi świeże wyzwanie z szybszym, lżejszym i mocniejszym samochodem - dodał. - Moim celem jest walka w czołówce i czekam na rozpoczęcie testów w ramach przygotowań do pierwszego wyścigu w Meksyku.
Dyrektor zespołu Sylvain Filippi zaznaczył, że zakontraktowanie Buemiego daje zespołowi pewność w kontekście ich perspektyw w walce o tytuł.
- Jako zespół zawsze dążymy do tego, abyśmy byli jak najbardziej konkurencyjni - przekazał Filippi. - W przypadku Sebastiana jesteśmy pewni, że mamy jednego z najszybszych, doświadczonych i ambitnych kierowców w stawce, co daje nam poczucie dużej pewności wkraczając w nowy sezon.
Envision zajął piąte miejsce w mistrzostwach 2021-2022, z jednym wygranym wyścigiem na koncie. Cassidy zapewnił im zwycięstwo w Nowym Jorku.
Video: Nyck de Vries w Formule E - Najlepsze momenty
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze