FIA szuka rozwiązania, by pogodzić kalendarze FIA WEC i Formuły E

Po opublikowaniu i zatwierdzeniu kalendarzy obu serii spornymi terminami są 14 grudnia 2019, 21 marca 2020 i 3 maja 2020. Pierwsze dwa terminy w Formule E przeznaczone są dla jeszcze nieogłoszonych wyścigów, a w trzecim rywalizacja ma odbyć się w Seulu. W FIA WEC w powyższych terminach zaplanowano kolejno rywalizację w Bahrajnie, Sebring i Spa.

W sezonie 2018/19 w obu seriach startowali Sam Bird, Jose Maria Lopez, Sebastien Buemi, Andre Lotterer oraz Antonio Felix da Costa, a od połowy sezonu dołączył Alex Lynn.

Komentując sytuację podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans prezydent FIA, Jean Todt powiedział: - Szczerze mówiąc mam inne rzeczy do zrobienia, niż uważnie przyglądać się kalendarzom, ale gdy zostały one zaproponowane, zdałem sobie sprawę, że istnieją pewne konflikty. Zwołałem komisję kalendarzową, która miała razem współpracować. Jeśli masz ludzi, którzy nie spotkali się, przepraszam za to. Prawdopodobnie istnieją pewne nieporozumienia i pewne trudności dotyczące kalendarzy. W roku mamy 52 weekendy i ogromną liczbę imprez, więc niestety pojawiają się pewne konflikty między mistrzostwami.

- Oczywiście wiemy, że niektórzy kierowcy są zainteresowani startami w kilku mistrzostwach. W świetle tego, co się stało, poprosiłem moich ludzi, by sprawdzili, czy można znaleźć jakieś rozwiązanie. To nie będzie łatwe, ponieważ każde mistrzostwa mają własne potrzeby i problemy do rozwiązania, ale jeśli możemy coś poprawić, zrobimy to. To wszystko, co mogę powiedzieć - dodał.

Zapytany, czy rozwiązania będą obejmować zmiany w kalendarzu Formuły E powiedział: - Jeśli będziemy mogli. Nie mamy magicznej różdżki. Mówimy o 52 weekendach i setce wyścigów. Zrobimy coś, co nie będzie stwarzać problemów. Jestem niezadowolony z faktu, że komisja kalendarzowa nie spotkała się, by spróbować rozwiązać problem wcześniej. Nigdy nie jest jednak za późno, by spróbować.