Formuła E powinna zrezygnować z „wyścigów testowych”
Mitch Evans, kierowca Jaguara, uważa, że Formuła E powinna zrezygnować z przedsezonowych wyścigów testowych, ponieważ zawodnicy podeszli do nic nieznaczącej rywalizacji zbyt poważnie.
Sébastien Buemi, Nissan e.Dams, Nissan IMO2, Daniel Abt, Audi Sport ABT Schaeffler, Audi e-tron FE06, Pascal Wehrlein, Mahindra Racing, M6Electro, Oliver Rowland, Nissan e.Dams, Nissan IMO2
Sam Bloxham / Motorsport Images
FE dodała próbne e-prix do programu sesji testowej w Walencji, by dopracować nowe przepisy związane z utratą energii. Zmiany w regulacjach mają zagwarantować przede wszystkim zwiększenie dramaturgii w końcówkach wyścigów, a także zmniejszyć liczbę kontaktów między samochodami.
Mimo że podczas obu wyścigów próbnych nie można było zdobyć żadnych punktów, to zwłaszcza drugi z nich obfitował w różne incydenty. Mahindra Pascala Wehrleina ukończyła rywalizację bez pokrywy koła, Jaguar Evansa zostawił ślad na Dragonie Nico Mullera, a Felipe Massa miał kontakt z barierą podczas ostrej walki z Oliverem Rowlandem.
- Sprawy poszły trochę za daleko - powiedział Evans. - Wszyscy zbyt mocno poczuliśmy rywalizację i myśleliśmy, że walczymy o punkty.
- FIA musi sprawdzić czy wszystkie jej systemy działają, jednak udział w tych próbnych wyścigach jest nieco szalony, ponieważ wszystkich nas poniosło.
- Wydaje mi się, że każdy miał jakieś uszkodzenia po drugim wyścigu. Jest to trochę szalone. Ustawiają nas w grupie, a my jesteśmy sportowcami i każdy chce przebić się w górę stawki, by przetestować to, co posiada. A to oczywiście prowadzi do kontaktów, do których doszło kilka razy.
- Mam nadzieję, że FIA ma wystarczającą ilość danych i unikniemy takich symulacji w przyszłości. Następna rywalizacja powinna być prawdziwym wyścigiem. Myślę, że to był przepis na niepotrzebne zniszczenia.
Mitch Evans, Panasonic Jaguar Racing, Jaguar I-Type 4
Photo by: Zak Mauger / Motorsport Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze