Hughes stawia na swoim
Jake Hughes zdobył swoje pierwsze Pole Position w Formule E w drugim E-Prix Rijadu, odzyskując 0,1 sekundy w ostatnim zakręcie i wyprzedzając Mitcha Evansa.
Autor zdjęcia: Sam Bagnall / Motorsport Images
Brytyjski kierowca zdobył przewagę nad Mitchem Evansem w sektorze otwierającym i nieco poprawił swoją sytuację w drugiej części okrążenia, ale gorszy moment w sekcji zakrętów prowadzącej w dół dał Evansowi promyk nadziei na Pole Position.
Jadąc praktycznie na równi z Evansem, Hughes musiał się pozbierać i skupić na ostatniej części okrążenia, co też zrobił, odbijając sobie piątkową przegraną w sesji kwalifikacyjnej z Sebastienem Buemim.
- Cieszmy się tym przez 10 minut, a później musimy się skupić - powiedział Hughes do swojej ekipy przez radio.
W powtórce piątkowego starcia Sebastien Buemi zmierzył się z Hughesem w półfinale. Tym razem Szwajcar został wyraźnie pokonany. Pomimo swoich najlepszych starań nie był on w stanie zbliżyć się do kierowcy McLarena w drugiej połowie okrążenia.
Jake Dennis został odesłany z kwitkiem przez Hughesa w ich pojedynku, gdy kierowca McLarena uzyskał przewagę rzędu 0,45 sekundy nad swoim imiennikiem, aby awansować dalej.
Rene Rast nie dał rady doprowadzić do tego, aby finał drugich kwalifikacji w Rijadzie należał w całości do McLarena, ponieważ Mitch Evans pokonał byłego kierowcę Audi, aby zarezerwować swój pierwszy występ w finale kwalifikacji w tym sezonie.
Niezależnie od tego, oba McLareny będą w pierwszej trójce na starcie wyścigu, ponieważ półfinałowy czas Rasta był o 0,004 sekundy szybszy niż ostatni przejazd Sebastiena Buemiego w tej sesji.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze