Ostatni fabryczny samochód Mercedesa
Mercedes przedstawił swój ostatni, fabrycznych samochód Formuły E. Niemiecki producent po sezonie 2022 pożegna się z mistrzostwami.
Autor zdjęcia: Mercedes AMG
Srebrne Strzały opuszczą Formułę E w przeddzień wejścia w życie nowych zasad Gen3, chociaż dyrektor zespołu Ian James i szef sportowy Mercedesa Toto Wolff dążą do sprzedaży zespołu niezależnemu podmiotowi.
W zaistniałej sytuacji ich kliencka ekipa Venturi Racing musi rozejrzeć się za innym rozwiązaniem, w kontekście partnerstwa w zakresie układu napędowego. Ewentualny nabywca zespołu Mercedesa również będzie musiał poszukać nowego kooperanta technicznego.
W międzyczasie, Mercedes przedstawił swój zespół na sezon 2022.
W składzie Mercedesa pozostaną Stoffel Vandoorne i tegoroczny mistrz Nyck de Vries, pomimo że był mocno wiązany z przejściem do Williamsa w Formule 1, gdzie przypisywano go do miejsca zwolnionego przez George'a Russella. Natomiast spore zmiany nastąpiły w sztabie inżynieryjnym, jako że cała operacja przeniosła się do Brackley po wcześniejszych działaniach obejmujących lokalizacje w Wielkiej Brytanii, jak również w Afalterbach.
- Nie sądzę, aby nasze podejście miało się teraz znacząco zmienić, jako że wcześniej byliśmy myśliwymi, a teraz to na nas będą polowali - powiedział James. - Wiemy, jak wyrównane są te mistrzostwa i jak mocnych mamy rywali.
- To będzie kolejna ciężka walka do samego końca - dodał. - Presja jest zawsze, ale kiedy widzę długie godziny, które wszyscy obecnie poświęcają na pracę, jestem zadowolony. Nasza ekipa wciąż ma dobry potencjał i głód walki.
Chociaż Mercedes triumfował w obydwóch klasyfikacjach w 2021 roku, przeżył załamanie formy w połowie sezonu, gdy szukał poprawy w kwalifikacjach ze szkodą dla swojego tempa wyścigowego.
- Podstawowa geometria samochodu jest niezmienna, ale wciąż jest trochę pracy, którą można wykonać, jeśli chodzi o jego ustawienia mechaniczne - powiedział dyrektor techniczny, Nick Chester. - Możemy wprowadzać kolejne zmiany w konfiguracji, w miarę jak będziemy coraz lepiej je rozumieć.
- To jest to, nad czym działamy, a także nad mapowaniem: jak będziemy dobrze radzili sobie z systemami samochodu i rozwijali oprogramowanie we własnym zakresie, na tyle ile możemy, jednocześnie zwiększając nasze zrozumienie opon i bolidu, abyśmy mogli wyciągnąć z niego jeszcze więcej - dodał.
W tym tygodniu tor w Walencji gości przedsezonowe testy Formuły E.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze