Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Sims pozostaje w BMW

Alexander Sims nadal będzie ścigał się w barwach ekipy BMW i Andretti Motorsport w Formule E. Niemiecki producent postanowił zatrzymać swojego wieloletniego kierowcę w składzie fabrycznego zespołu w sezonie 2019/20.

Alexander Sims, BMW I Andretti Motorsports

Alexander Sims, BMW I Andretti Motorsports

Alastair Staley / Motorsport Images

Sims zadebiutował w FE w zeszłym sezonie i prezentował dobre tempo. Był jednak uwikłany w kilka kraks i przez to zakończył zmagania dopiero na trzynastym miejscu w klasyfikacji. Siedem pozycji i 42 punkty za partnerem z zespołu - Antonio Felixem da Costą.

Posada Brytyjczyka w BMW nie była pewna. Sam zawodnik przyznawał w lecie, że nie wie czy pozostanie w zespole, który oceniał rynek kierowców jeszcze zanim da Costa przeszedł do DS Techeetah.

- Podczas debiutanckiego sezonu wiele się nauczyłem. Były fantastyczne wzloty, ale i bolesne upadki. Jestem zdeterminowany, by wykorzystać tę wiedzę - powiedział Sims.

- Konkurencja będzie w tym roku bardzo mocna. Musimy się jednak zmierzyć z wyjątkowymi wyzwaniami Formuły E i jestem gotowy przekształcić swoje doświadczenie w dobre wyniki.

Szef BMW Motorsport Jens Marquardt powiedział, że Sims szybko się uczył w swoim pierwszym sezonie i pokazał, że może być w czołówce.

- W niektórych wyścigach miał pecha, ale podczas finału w Nowym Jorku świętował swoje pierwsze podium. Jestem pewien, że będzie się dobrze spisywał w sezonie 2019/20.

Nowym partnerem Simsa w zespole BMW został Maximilian Gunther.

Alexander Sims, BMW I Andretti Motorsports, BMW iFE.18

Alexander Sims, BMW I Andretti Motorsports, BMW iFE.18

Photo by: Dan Bathie / LAT Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Da Costa nie obawia się Vergne'a
Następny artykuł Synowie Driota przejmą zespół

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska