Wolff: Mercedes nie musi być w czołówce
Toto Wolff, szef motorsportu w Mercedesie, uważa, że producent nie bierze za pewnik, że znajdzie się w czołówce klasyfikacji w swoim pierwszym sezonie startów w Formule E.
Mercedes-Benz EQ Silver Arrow 01
Mercedes-Benz
Dzisiaj niemiecka marka oficjalnie zaprezentowała kierowców, którymi będą Stoffel Vandoorne i Nyck de Vries. Mercedes dołączy do grona, w którym w sezonie 2018/19 wygrywało dziewięciu kierowców z ośmiu różnych ekip, a tytuł wśród zespołów w pierwszych pięciu latach istnienia serii świętowały trzy różne zespoły.
- Istnieją zespoły i producenci, którzy są w Formule E od dłuższego czasu, odnosili sukcesy i sporo się nauczyli. Nie mamy tego wszystkiego. Za nami rok nauki z HWA, nie dysponując wszystkimi zasobami potrzebnymi do osiągnięcia zwycięstw, dlatego szósty sezon jest momentem, gdy Mercedes pojawi się w stawce. Nie bierzemy za oczywiste, że będziemy odgrywać główne role. To przyjdzie z czasem. Możemy zaskoczyć samych siebie, gdy będziemy zdobywać punkty, kończyć wyścigi w pierwszej piątce i pojawiać się na podium. Byłbym zachwycony. Nie jest to jednak coś, czego oczekujemy w pierwszym sezonie - mówił Wolff.
Stoffel Vandoorne, który miniony sezon zakończył na szesnastym miejscu, powiedział, że wierzy w Mercedesa i to, że może on walczyć w czołówce, jednocześnie podzielając zdanie Wolffa, że nie jest to pewne: - Naturalne jest, że wszyscy podnoszą poprzeczkę. W ubiegłym roku byliśmy w tyle. Być może nie ciążyła na nas tak duża presja. Z mojej perspektywy jednak niewiele się zmienia. Jestem przekonany, że będziemy mieli niezbędne narzędzia, by walczyć z przodu. W tej chwili wciąż są pewne znaki zapytania. Musimy być konsekwentni, by stworzyć konkurencyjny pakiet. Widziałem, że ludzie, którzy za tym stoją, traktują to bardzo poważnie. Nie możemy brać również tego za pewnik, ponieważ te mistrzostwa nie są jak pozostałe, w których można się pojawić i dominować.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze