Zła strategia Venturi

Reprezentant Venturi, który startował z drugiego pola zdołał wyprzedzić w pierwszej fazie Pascala Wehrleina. Szwajcar przez dużą część E-Prix utrzymywał prowadzenie, jednak ostatecznie spadł na piąte miejsce.

Kierowcy Porsche, którzy stracili kilka pozycji na pierwszych okrążeniach, wspięli się później na szczyt tabeli, zajmując pierwszą i drugą lokatę. Ekipa ze Stuttgartu oszczędzała energię, aby później móc przyspieszyć i odrobić straty. Inną strategię zastosowali inżynierowie Mortary, przez co szwajcarski kierowca zakończył wyścig na piątej pozycji.

- Sądzę, że od samego początku mieliśmy nieodpowiednią strategię. Pascal i Andre szybko zaczęli oszczędzać energię, co dało dużą różnicę w późniejszej fazie rywalizacji - tłumaczył Mortara.

Pod koniec wyścigu kierowca z Szwajcarii wdał się w walkę z Jeanem-Ericem Vergnem i Robinem Frijnsem, przez co nadmiernie zużywał energię.

- Ostatnie 10 okrążeń było katorgą. Walka z Jeanem i Robinem zmusiła mnie do nadmiernej konsumpcji energii. Starałem się, jak najmniej z nimi rywalizować.

Mortara mimo wszystko zachował pierwszą pozycję w tabeli mistrzostw. Szwajcar powiększył przewagę nad Nyckiem de Vriesem do pięciu punktów.