Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Znamy mistrzów Motul HRSMP

W zakończonym w niedzielę 48. Rajdzie Świdnickim-KRAUSE Robert Luty i Marcin Celiński przypieczętowali swój drugi z rzędu triumf w Historycznej Klasyfikacji Generalnej Motul HRSMP. Załoga Subaru Legacy była także najszybsza na trasach w Górach Sowich, po tym jak awaria skrzyni biegów zatrzymała Marka Sudera i Marcina Kowalika – liderujących do szóstego oesu.

Rajd Świdnicki-KRAUSE HRSMP

Podobnie jak ubiegłoroczny Rajd Dolnośląski także starcie na kultowych asfaltowych oesach wokół Świdnicy było mocnym akcentem kończącym sezon historycznego czempionatu. Praktycznie na każdym z dziewięciu odcinków specjalnych panowały inne warunki, a zawodnicy w rajdówkach sprzed lat ścigali się po zmroku, na suchym, mokrym, a także przesychającym asfalcie.

Tytuł z hat-trickiem

Najmniej czasu na pokonanie odcinków specjalnych potrzebowali Robert Luty i Marcin Celiński, jadący Subaru Legacy zaliczanym do kategorii FIA 4/J2 (roczniki 1986-90). W dwóch poprzednich rundach – w Rzeszowie i na Śląsku – urzędujący mistrzowie Motul HRSMP sięgali po komplet punktów. Tym samym w Świdnicy nie musieli wygrać, by obronić pozycję liderów Historycznej Klasyfikacji Generalnej i kategorii FIA 4/J2.

Jechali jednak tak, jak przyzwyczaili do tego kibiców – szybko i skutecznie. Na pierwszych oesach szybsi jednak byli Marek Suder i Marcin Kowalik w Fordzie Sierra 4x4 Cosworth wzorowanym na rajdówce nieodżałowanego Mariana Bublewicza, który wygrywał na tych trasach rekordowe pięć razy. Suder i Kowalik objęli prowadzenie już po pierwszym oesie na ulicach Świdnicy, na którym Luty i Celiński popełnili błąd i dostali 10-sekudową karę.

Niedzielę Suder i Kowalik rozpoczęli w świetnym stylu, odskakując rywalom na blisko dwie minuty. Niestety na pierwszym oesie finałowej pętli w biało-czerwonym Fordzie Sudera zastrajkowała skrzynia biegów. To był koniec jazdy dla liderów FIA 4/J2. Ich pech premiował Lutego i Celińskiego awansem na pierwsze miejsce. Mistrzowie nie zwolnili jednak tempa i sięgnęli także po komplet punktów za najlepszy czas na finałowym oesie rajdu. W ten sposób skompletowali swój hat-trick, ponieważ w każdym z trzech rozegranych rajdów sezonu 2020 zdobyli maksymalną liczbę punktów, a co za tym idzie – obronili tytuł mistrzów Polski w Historycznej Klasyfikacji Generalnej i kategorii FIA 4/J2.

- To był specyficzny sezon. Bardzo krótki, wręcz sprinterski, ale my nie kalkulowaliśmy i jechaliśmy na każdy rajd z myślą, by pojechać dobrym tempem, a w konsekwencji zająć dobre miejsce. W tym rajdzie wygraliśmy, choć nie wszystko poszło po naszej myśli. Nie zawsze dobieraliśmy dobrze opony, a jazda z prędkością 180 km/h po mokrym asfalcie na oponach na suchą nawierzchnię to ciekawe i bardzo emocjonujące doświadczenie – mówił na mecie Robert Luty.

Krótka walka o tytuły

Pierwotnie w sezonie 2020 planowano sześć rund, następnie – z powodu pandemii COVID-19, skrócono kalendarz do czterech rajdów. Finalnie rozegrano trzy, ponieważ zaplanowany na 16-18 października Rajd Koszyc został odwołany. Jednak zgodnie z regulaminami trzy rundy to minimalna liczba rajdów konieczna do wyłonienia mistrzów Polski w rajdach historycznych. By marzyć o tytule, zawodnicy musieli wystartować w co najmniej trzech rundach i ukończyć dwie.

I tak w kategorii FIA 3 (auta z lat 1976-81) ta sztuka udała się Piotrowi Zaleskiemu i Piotrowi Szadkowskiemu. Załoga Porsche 911 SC punktowała we wszystkich trzech rajdach i powtórzyła sukcesy z sezonów 2018 i 2019. – W Rajdzie Świdnickim-KRAUSE mieliśmy pełne spektrum warunków, więc mogliśmy się wykazać. Mamy też satysfakcję z tego, że byliśmy w stanie nawiązywać walkę z załogami w mocnych samochodach 4x4 – podsumował Zaleski, który wygrał finałową rundą w FIA 3.

W FIA 4/J1 (roczniki 1982-85) najwięcej punktów zgromadzili Piotr Kiepura i Mateusz Galle, którzy FSO Polonezem 2000 wygrali dwie pierwsze rundy w swojej kategorii. Nie wystartowali jednak w Świdnicy, co oznacza, że nie będą uwzględnieni w klasyfikacji rocznej. Z zawodników, którzy mają na koncie trzy rajdy, najwięcej punktów zdobyli Michał Łusiak i Sylwia Zaborowska (Ford Mercury) i to oni odbiorą puchary za mistrzostwo.

Tytułów nie przyznano w kategoriach FIA 1, FIA 2 oraz Historic Open 4WD. Z kolei w Historic Open 2WD na puchar zapracowali Krzysztof Mikulski i Jerzy Skrzypek.

Akcja w szczytnym celu trwa

W 48. edycji Rajdu Świdnickiego-KRAUSE wzięło udział 11 załóg w historycznych rajdówkach, z czego do mety ostatecznie dotarło osiem. Oprócz Sudera i Kowalika, samochód zawiódł także Marcina Leśnika i Tomasza Harczuka. W ich Renault 11 Turbo posłuszeństwa odmówiła cewka zapłonowa i układ paliwowy. Z kolei problem ze sprzęgłem w Ładzie 2107 VTFS wyeliminował duet Molicki/Molicki.

Na trasy Motul HRSMP wróciła za to załoga w barwach Fundacji Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową, promująca kampanię społeczną „Wyprzedzamy Nowotwór”. Wojciech Sroczyński i Emilia Kotarska zaprezentowali Volkswagena Golfa – pomalowanego na żółty kolor na wzór rajdówki, którą przed laty ścigał się Andrzej Koper – czterokrotny mistrz Polski.

- Myślę, że nasz przekaz i apel o jak najwcześniejsze wykrywanie chorób nowotworowych u dzieci jeszcze bardziej zyskał na znaczeniu. Pandemia wstrzymała wiele dziedzin życia, ale musimy pamiętać o tym, że choroby nowotworowe nie śpią. Stąd też cieszę się, że udało nam się wystartować – podsumowała Kotarska.

48. Rajd Świdnicki-KRAUSE - w poszczególnych kategoriach triumfowali:

FIA 1 (rajdówki z lat 1931-69): Andrzej Wodziński/Marek Kaczmarek (Lancia Fulvia)
FIA 3 (rajdówki z lat 1976-81): Piotr Zaleski/Piotr Szadkowski (Porsche 911 SC)
FIA 4/J1 (rajdówki z lat 1982-85): Michał Łusiak/Sylwia Zaborowska (Ford Mercury)
FIA 4/J2 (rajdówki z lat 1986-90): Robert Luty/Marcin Celiński (Subaru Legacy)
Historic Open 2WD: Krzysztof Mikulski/Jerzy Skrzypek (Mercedes C123 280 CE)

Motul HRSMP - mistrzowie Polski w sezonie 2020 (wyniki nieoficjalne):

Historyczna Klasyfikacja Generalna: Robert Luty/Marcin Celiński (Subaru Legacy)
FIA 3 (rajdówki z lat 1976-81): Piotr Zaleski/Piotr Szadkowski (Porsche 911 SC)
FIA 4/J1 (rajdówki z lat 1982-85): Michał Łusiak/Sylwia Zaborowska (Ford Mercury)
FIA 4/J2 (rajdówki z lat 1986-90): Robert Luty/Marcin Celiński (Subaru Legacy)

informacja prasowa

 

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kluczowy punkt sezonu HRSMP
Następny artykuł Nowości w Motul HRSMP

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska