Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Porsche musi wyciągnąć wnioski

Dyrektor wyścigów fabrycznych Porsche, Urs Kuratle, mówi, że jego zespół musi uzyskać cenne odpowiedzi na podstawie rozczarowujących wyników w Daytonie.

#7 Team Penske Porsche 963: Matt Campbell, Felipe Nasr, Michael Christensen

Autor zdjęcia: Jake Galstad / Motorsport Images

Chociaż oba samochody Porsche Penske Racing prowadziły w swoim debiucie w mistrzostwach IMSA, tylko samochód #7 ukończył wyścig, 34 okrążenia za zwycięzcą – po długim opóźnieniu związanym z wymianą systemu magazynowania energii. Samochód #6 został wycofany z rywalizacji z powodu awarii.

Porsche ma teraz nieco ponad sześć tygodni na przeanalizowanie danych z Daytony, przed 12-godzinnym wyścigiem na Sebring, 18 marca, kiedy to 963 zadebiutuje również w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA.

- Szybko się uczymy i poznamy źródło wszystkich problemów, które mieliśmy. Zdecydowanie dostaliśmy tutaj wiele lekcji. Było wiele nowości oraz problemów, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy, mimo że przejechaliśmy 30 tysięcy kilometrów przed wyścigiem. Jest dużo do przeanalizowania - powiedział Kuratle.

Czytaj również:

Pomimo problemów z niezawodnością, wyglądało na to, że Porsche będzie walczyć o zwycięstwo w inauguracyjnym wyścigu dla samochodów GTP. Jednak błąd Nicka Tandy'ego w niedzielny poranek, po zderzeniu z samochodem LMP3, kosztował załogę trzy okrążenia, podczas których naprawiana była karoseria.

- Byliśmy dokładnie obok siebie, tak jak robimy z nimi [LMP3] co trzy okrążenia. Nie wiem, czy myślał, że może skręcić, ale nie było miejsca, a ponieważ te samochody są szerokie, musiałem wjechać na wewnętrzny krawężnik. Wyjechałem na trawę, myśląc, że wrócę na tor w następnym zakręcie. Potem w coś uderzyłem - powiedział Tandy w rozmowie z Motorsport.com.

Czytaj również:

- Myślałem, że to płyty styropianowe, ale one były obciążone masywnymi workami z piaskiem. To powinna być niewinna podróż przez trawę. Z perspektywy czasu mogłem poczekać, ale zrobiłem to już 100 razy w wyścigu - relacjonował kierowca Porsche.

Następnie Nick Tandy zdecydowanie podkręcił tempo, odrabiając straty i powracając na okrążenie liderów. Jego wyścig skończył się jednak po tym, jak obudowa skrzyni biegów w samochodzie eksplodowała na przechyleniu drugiego zakrętu NASCAR. Tandy został zmuszony do zjechania do boksów z pomocą silnika elektrycznego, a zespół zdecydował się wycofać samochód.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Cadillac zaskoczony tempem Acury
Następny artykuł Występ BMW był jak zwycięstwo

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska