Alonso nie myśli o ściganiu
Fernando Alonso nie śpieszy się z ogłoszeniem swoich planów wyścigowych na sezon 2021.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Hiszpan rozstał się z Formułą 1 pod koniec 2018 roku, przyznał wtedy, że zmęczyła go ta dyscyplina.
Dwukrotny mistrz świata F1 spróbował swoich sił w World Endurance Championship, zdobywając tytuł i ponownie chciał zawalczyć o potrójną koronę, ale nie zakwalifikował się do Indy 500. Wziął również udział w Rajdzie Dakar 2020, w którym zajął trzynaste miejsce.
Przy współpracy z McLarenem ogłosił, że trzeci raz podejdzie do Indianapolis 500.
Co do jego planów po tym wyścigu, jak i na następny sezon, nie ma jasności.
- IndyCar i Indy500 opublikowały nowy kalendarz, ale dopóki nie zakończy się obecny kryzys, nie mam ochoty walczyć i myśleć o ponownym założeniu kasku - powiedział Hiszpan.
Mówiono o powrocie Alonso do Formuły 1, kiedy 38-latek wyraził zainteresowanie nowymi przepisami technicznymi na 2021 rok. Ich wprowadzenie odroczono jednak na sezon 2022, aby dać zespołom trochę finansowego oddechu w obliczu mocno skróconego, obecnego sezonu.
F1, IndyCar czy Dakar?
- Ciężko mi teraz o tym mówić - przekazał. - Wszystko jest w zawieszeniu, nikt nie wie, jak długo to potrwa. Ściganie jest teraz jakimś tysięcznym priorytetem w kolejności, chociaż wyznaczam sobie jakieś cele, kiedy to ruszy.
- Decyzję podejmę po okresie letnim - odniósł się Alonso do swojej przyszłości. - Wszystko zostało poprzekładane, w tym nowe przepisy dla Formuły 1.
- Zobaczę, czy uda mi się zaliczyć Dakar w przyszłym roku. Jeśli nie, to podejmę się tego później - poinformował.
Podczas wczorajszej sesji pytań i odpowiedzi, na Instagramie, dodał: - To kolejny z tych dni w domu ze złymi wiadomościami o wszystkim, co dzieje się na świecie, szczególnie w Hiszpanii. Próbuję spędzać ten okres możliwie jak najlepiej, zajmuję się różnymi rzeczami. Mam nadzieję, że wy też czujecie się dobrze. Pewnego dnia powinniśmy ściągnąć tutaj Flavio (Briatore) na żywo na Instagrama. Szczerze mówiąc niczego mi teraz szczególnie nie brakuje. Choć może najbardziej, to spotkań z rodziną i przyjaciółmi, wspólnych posiłków, dzielenia się czasem. Pograłbym też w piłkę nożną. Nie chcę nic wiedzieć o polityce.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze