Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kolejny zespół odmówił Alonso

Dwukrotny mistrz świata Formuły 1 Fernando Alonso wciąż nie znalazł zespołu na Indianapolis 500.

Fernando Alonso, Mc Laren

Fernando Alonso, Mc Laren

Napięte relacje pomiędzy Alonso i centralą Hondy przybrały taki rozmiar, że Hiszpan nie może wystartować w Indianapolis 500 w żadnym samochodzie, który napędzany jest silnikiem japońskiego producenta. Niesnaski to pokłosie mało udanej współpracy z czasów obecności w McLarenie i słynnych słów, w których Alonso określa jednostkę napędową Hondy, jako pochodzącą z GP2.

Czytaj również:

Szansą dla 38-latka jest występ autem napędzanym silnikiem Chevroleta. Jeden z zespołów, bardzo utytułowany, odmówił takiej współpracy. Chodzi o Ed Carpenter Racing, kierowany oczywiście przez Eda Carpentera.

- Zgłosiła się do mnie jedna osoba, ale nie był to sam Alonso ani nikt z jego zespołu - powiedział Carpenter telewizji NBC Sports. - Oni są zaskakująco cicho. Pewnie zdają sobie sprawę, że nie będziemy w stanie wystawić trzeciego samochodu. Mamy dwa auta i zwiększenie tego w maju byłoby szkodliwe. To kwestia pieniędzy, ludzi i czasu.

Alonso był wcześniej typowany do ekipy Arrow McLaren SP, jednak poza relacjami z Hondą, zaważyło zakończenie kontraktu dotyczącego roli ambasadora brytyjskiej marki.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Sensacyjny McLaughlin
Następny artykuł Alonso miał plan

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska