Le Mans „na liście” Grosjeana i Kubicy
Romain Grosjean przyznał, że wyścigi długodystansowe, a zwłaszcza 24 godziny Le Mans, wciąż znajdują się w kręgu jego zainteresowań. Wcześniej w legendarnym wydarzeniu może wystąpić Robert Kubica.
Romain Grosjean, Haas F1 Team
LAT Images
Grosjean stracił miejsce w ekipie Haasa i pożegnał się tym samym z Formułą 1. Francuz skierował się w stronę IndyCar i podpisał kontrakt z zespołem Dale Coyne Racing. 34-latek opuści jednak rundy rozgrywane na owalach.
Pochodzący z Genewy kierowca startował w przeszłości w 24h Le Mans. W 2010 roku wystąpił w barwach Matech Competition, ale nie ukończył rywalizacji. Grosjean nie wyklucza jednak powrotu do „długich dystansów”.
- Tak, to [Le Mans] jest na mojej liście - mówił Grosjean, cytowany przez GPFans. - W tej chwili skupiam się jednak na IndyCar. Nadal będę mieszkał w Europie, więc czeka mnie sporo podróżowania między Stanami Zjednoczonymi i Starym Kontynentem.
- [Jednak] endurance to coś, na czym mi też zależy. Rozmawiałem z Kevinem Magnussenem [również byłym kierowcą Haasa] po Rolex 24 at Daytona i przyznał, że pokochał te wyścigi. Spisał się tam świetnie, a dzielenie samochodu z kolegami to coś, co zdecydowanie chciałbym zrobić. Le Mans jest na mojej liście, podobnie jak Sebring, Petit Le Mans czy 24h Daytona. Jest wiele wyścigów, w których chciałbym wziąć udział.
Grosjean przyznał, że otrzymał kilka propozycji, by dołączyć do rywalizacji w wyścigach długodystansowych już w tym roku. Zdecydował się jednak na popularną amerykańską serię.
- Nie podam zbyt wielu szczegółów, ale było kilka rozmów i pojawiły się możliwości. Niektóre z nich dotyczyły endurance, a inne z kolei Formuły E i IndyCar. Jednak w głębi serca od początku chciałem wybrać IndyCar, ponieważ czuję, że mogę mieć tam wiele frajdy ze ścigania, czego mi brakowało w ostatnich latach.
Zainteresowanie 24 godzinami Le Mans wyraził również Robert Kubica, który zaliczy sezon w European Le Mans Series. Występ Polaka na Circuit de la Sarthe możliwy jest już w tym roku. W rozmowie z TVP Sport polski kierowca powiedział:
- Jeśli chodzi o Le Mans, jest to wyścig 24-godzinny, który ma swój klimat. Dla kierowców to szczególne wydarzenie. Trzeba podejść do niego odpowiednio, sporo poświęcić i dużo pracować. Poza tym w Le Mans to organizator decyduje o tym, kto zostanie zaproszony. Celem i planem jest pojawienie się tam. Zależy to jednak od [dostępnego] czasu i [ustalonych] priorytetów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze