Power: Brak niebieskiej flagi powoduje problemy
Will Power jest sfrustrowany tym, że sędziowie pozwolili Jimmiemu Johnsonowi z nim się ścigać mimo tego, że był zdublowany.

Obecny regulamin IndyCar pozwala walczyć backmarkerom z kierowcami z czołówki. Dana zasada wywołała dużą irytację ze strony Willa Powera, Coltona Herty i Romaina Grosjeana podczas piątkowej konferencji medialnej.
Po pierwszej rundzie sezonu, Power ponownie poruszył temat braku niebieskich flag, po tym, jak na ostatnich okrążeniach starał się wyprzedzić Jimmiego Johnsona, który był zdublowany. Dana sytuacja nie pozwoliła Nowozelandczykowi dołączyć do walki o pierwsze miejsce między Scottem McLaughlinem i Alexem Palou.

Will Power, Team Penske Chevrolet, Simon Pagenaud, Meyer Shank Racing Honda
Photo by: Jake Galstad / Motorsport Images
McLaughlin i Palou również mieli problemy trafiając po drodze na wolniejszego Devlina DeFrancesco z Andretti Autosport.
- Ciągle mówimy o tym władzą serii, jednak oni nie reagują. Każdy kierowca na spotkaniach mówi, że potrzebujemy niebieskiej flagi. Cały czas pytamy się, dlaczego jej jeszcze nie ma - tłumaczy Power.
- Jestem zadowolony z mojego wyniku, ale brak wpływu na pewne rzeczy wywołuje frustrację. Chcę zwracać uwagę na problemy, które można łatwo naprawić. To naprawdę drobna zmiana - dodał 40-latek.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.