Przyrowski wicemistrzem E4 SWC
Jan Przyrowski został wicemistrzem Eurocup-4 Spanish Winter Championship w sezonie 2025.
Jan Przyrowski, Griffin Core by Campos
Polski kierowca przystąpił w ten weekend do ostatniej rundy przedsezonowego cyklu z ambicjami, by sięgnąć po tytuł mistrzowski. Chociaż nie udało mu się wywalczyć pole position, już w pierwszym wyścigu odniósł zwycięstwo.
Po zajęciu 7 miejsca w sprincie sędziowie nałożyli na niego 5-sekundową karę, przez co strata Przyrowskiego do lidera wyniosła 12 punktów. Polak podjął próbę walki na początku ostatniego wyścigu, jednak został uderzony przez rywala i nie dotarł do linii mety.
To właśnie wypadki uniemożliwiły 16-latkowi zdobycie mistrzostwa, które trafiło w ręce Thomasa Strauvena. Podczas sześciu wyścigów głównych Przyrowski zwyciężył czterokrotnie oraz dwukrotnie został wyeliminowany przez rywala.
Wiktor Dobrzański uplasował się na 31. pozycji w klasyfikacji kierowców. W ostatni weekend na Circuito de Navarra zajął 26. i 22. lokatę w sobotnim i niedzielnym wyścigu. Łącznie awansował w nich o 14 miejsc względem pozycji startowej. Sprint zakończył przed flagą w szachownicę.
- Ogólnie weekend na torze Navarra zaczął się dla mnie najlepiej jak mógł, czyli od wygranej - mówił Przyrowski. - Potem w sprincie drobny błąd, popełniony przeze mnie, wyeliminował mnie z szans na podium. Natomiast w ostatnich zawodach serii E4 Spanish Winter Championship zostałem po raz kolejny uderzony przez rywala, w wyniku czego przedwcześnie zakończyłem wyścig, w którym mogłem powalczyć o podium i mistrzostwo.
- Na pewno więcej szczęścia przydałoby mi się podczas głównego sezonu w F4 Spanish Championship. Poza tym nic więcej nie potrzeba, bo tempo jest, tak samo jak i racecraft. Teraz skupiam się na przygotowaniach do MotorLand Aragon i kontynuuję ciężką pracę na siłowni i na symulatorze w warsztacie Camposa.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.