14.00 rozpocznie się jutro impreza z cyklu eSafety Challenge - kampanii promującej bezpieczne systemy elektroniczne w samochodach. Jest to prestiżowa impreza organizowana przez Polski Związek Motorowy przy współpracy FIA oraz Komisji Europejskiej. Do udziału zaproszono czołowych polskich kierowców. Gościem imprezy będzie Marcin Gortat, koszykarz Phoenix Suns.
- Kwestia bezpieczeństwa na drogach powinna być dla nas wszystkich niezwykle istotna - mówi Kajetan Kajetanowicz. - Od lat jestem instruktorem w szkole doskonalenia jazdy, stąd wiem jaki jest poziom umiejętności sporej grupy kierowców. Na przestrzeni ostatnich lat zauważyć można, że świadomość wszystkich uczestników ruchu drogowego stale wzrasta. To dobra wiadomość. Jednak oprócz naszej wiedzy i kompetencji związanej z zachowaniem się pojazdu, niezwykle istotne są także montowane w samochodach czy motocyklach wszelkie nowinki technologiczne, które mają na celu podniesienie poziomu ochrony uczestników ruchu drogowego. Zawsze chętnie angażuję się w propagowanie idei związanej z poprawą bezpieczeństwa nas wszystkich, dlatego miło mi będzie uczestniczyć w imprezie.
Jana Chmielewskiego będzie można zobaczyć za kierownicą nowego Citroena DS4. Zawodnik startujący w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski Citroenem DS3 R3, tym razem prowadząc seryjną wersję DS4 1.6 THP 200KM, będzie demonstrował (z kamerą w aucie i przekazem na żywo na telebimie) supernowoczesne systemy bezpieczeństwa: - Blind Spot Monitoring - system monitorowania martwego pola widzenia w lusterku, Lane Support Systems - system Kontroli Pasa Ruchu (AFIL), Speed Alert - system ostrzegania przed przekroczeniem dozwolonej prędkości, Adaptive Headlights - światła adaptacyjne, Electronic Stability Control (ESC) - system elektronicznej kontroli stabilności pojazdu (ESP).
Fot. kajto.pl
Fot. NEO - Petroeltech Rally Team
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze